Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mazowieckie: Od środy rano lodołamacze w stanie gotowości

0
Podziel się:

W środę rano sześć lodołamaczy zacumowanych we Włocławku zostanie
postawionych w stan gotowości w związku z odwilżą na południu kraju. Oznacza to, że załogi będą
stale czuwać na jednostkach, które - w razie potrzeby - rozpoczną kruszenie lodu na Wiśle.

W środę rano sześć lodołamaczy zacumowanych we Włocławku zostanie postawionych w stan gotowości w związku z odwilżą na południu kraju. Oznacza to, że załogi będą stale czuwać na jednostkach, które - w razie potrzeby - rozpoczną kruszenie lodu na Wiśle.

Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW) w Warszawie Dariusz Bogacz, stan gotowości jest ogłaszany, gdy może wystąpić powódź roztopowa. "Z taką powodzią mamy do czynienia, gdy z jednej strony na rzece jest jeszcze pokrywa lodowa, a z drugiej - na południu kraju przewidywane są dodatnie temperatury i opady deszczu. Takie są obecnie prognozy meteorologiczne - spodziewamy się ocieplenia, topnienia śniegu i jednocześnie opadów deszczu przez kilka najbliższych dni" - powiedział Bogacz. "Pokrywa lodowa na Wiśle na pewno sama nie stopnieje, bo na Zbiorniku Włocławskim ma tej chwili ok. 25 cm" - dodał.

Po wprowadzeniu stanu gotowości załogi lodołamaczy będą czuwać na jednostkach na sygnał wypłynięcia na rzekę. "Lodołamanie jest zawsze prowadzone w górę rzeki, od Włocławka do Płocka, żeby pokruszona kra mogła natychmiast spłynąć z nurtem rzeki. Zadaniem jednostek jest jakby +wykucie rynny+ o szerokości 400-500 m w nurcie rzeki" - powiedział Bogacz.

RZGW uspokaja, że na razie Wisła nie stanowi zagrożenia. "Na chwilę obecną są przekroczone stany alarmowe w dwóch miejscach - w Wyszogrodzie i Kępie Polskiej, ale z tymi przekroczeniami mamy do czynienia już od trzech tygodni" - powiedział Bogacz. Podkreślił, że postawienie lodołamaczy w stan gotowości ma charakter prewencyjny. (PAP)

ral/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)