*Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwróciło się do Straży Granicznej, by ta w najbliższych dniach stosowała mniej restrykcyjnie obowiązujące od pierwszego sierpnia przepisy dotyczące tranzytu przez Polskę osób posiadających wizy schengenowskie - m.in. obywateli Rosji - poinformował w niedzielę rzecznik MSZ Andrzej Sadoś. *
Ma to związek z zatrzymaniem w sobotę przez polskich strażników granicznych dwóch autokarów z turystami rosyjskimi - w Zgorzelcu i w Terespolu. W pierwszym wizy schengenowskie Rosjan nie były już ważne, w drugim wizy miały być ważne dopiero od niedzieli.
"W związku z zaistniałymi problemami na przejściach granicznych, kierując się dobrem obywateli państw sąsiadujących z Polską, MSZ zwróciło się do Straży Granicznej o możliwie przychylne traktowanie w najbliższych dniach osób korzystających z wiz tranzytowych Schengen i podróżujących przez Polskę" - powiedział PAP Sadoś.
Jak wyjaśnił chodzi o to, by nie dochodziło do "ślepego" stosowania nowych przepisów i blokowania osób na granicy.
Do pierwszego sierpnia obywatele m.in. Rosji, Białorusi i Ukrainy mogli jadąc do krajów strefy schengenowskiej, przejechać przez Polskę w momencie, kiedy ich wiza Schengen nie była jeszcze ważna (mieli na to pięć dni). Mogli też wracając do Rosji, przejechać przez Polskę w ciągu pięciu dni od utraty ważności tej wizy. Nowe regulacje zakładają, że osoby posiadające wizę Schengen mogą przejechać przez Polskę tylko wtedy gdy jest ona ważna. Przepisy te równocześnie - jak informował w sobotę Sadoś - znoszą obowiązek posiadania wizy dodatkowej, tzw. wizy tranzytowej.
Agencja ITAR-TASS podała w sobotę wypowiedź kierownika wydziału konsularnego ambasady rosyjskiej w Warszawie Artura Kuzniecowa. Stwierdził on, że Polska zmieniła przepisy dotyczące tranzytu z wizą Schengen jednostronnie, nie powiadamiając we właściwym czasie rosyjskiej służby konsularnej.
Sadoś zapewnił jednak w rozmowie z PAP, że informacje o tym znalazły się we wszystkich polskich jednostkach konsularnych. Dodał, że polska ambasada w Moskwie potwierdziła, iż od 27 lipca w polskich konsulatach przekazywane były do publicznej wiadomości komunikaty z informacjami na temat zmiany zasad tranzytu przez Polskę.
Zaznaczył także, że ponieważ zmiany zasad tranzytu wypełniają dyrektywy Unii Europejskiej, a Polska jest członkiem UE, "oficjalna informacja do władz rosyjskich powinna być przekazana przez UE". (PAP)
pru/ lop/