Kanclerz Niemiec Angela Merkel dyskutowała w poniedziałek z uczniami jednej z berlińskich szkół średnich o ich oczekiwaniach i obawach związanych z Unią Europejską.
W ślady szefowej rządu pójdą jej zastępca, wicekanclerz Franz Muentefering, pozostali członkowie rządu oraz politycy innych szczebli, a także niemieccy pracownicy instytucji unijnych. Odwiedzą oni 700 szkół w różnych zakątkach kraju, wyjaśniając kulisy unijnej polityki i odpowiadając na pytania uczniów.
Dzień wiedzy o Unii Europejskiej ogłosiła Merkel w związku z objęciem przez Niemcy 1 stycznia przewodnictwa we Wspólnocie 27 krajów.
Pani kanclerz uważa, że wśród młodzieży ciągle jeszcze panuje wiele przesądów dotyczących Unii.
Chciałabym, by młodzież zrozumiała, że możemy poradzić sobie z wielkimi wyzwaniami naszej epoki - zmianą klimatu, procesem globalizacji i walką z terroryzmem - tylko wtedy, gdy będziemy działali wspólnie - napisała Merkel w odezwie, opublikowanej na jej stronie internetowej.
Dodała, że po upływie 50 lat od początków europejskiej integracji istnieje potrzeba potwierdzenia wspólnych wartości i celów. Unia Europejska jest symbolem pokoju, wolności, demokracji i praworządności. "Te wartości i cele łączą nas" - podkreśliła, przekonując, że warto o nie walczyć.
Merkel odwiedziła ponadpodstawową szkołę im. Caspara Davida Friedricha w berlińskiej dzielnicy Hellersdorf-Marzahn. Po rozmowie z młodzieżą chwaliła wobec dziennikarzy dobre przygotowanie uczniów, szczególnie ich znajomość problematyki ochrony środowiska.
Jej zdaniem o Unii Europejskiej powinno się mówić prostym językiem, bez "europejskiego slangu", zrozumiałego tylko dla wtajemniczonych.
Z sondaży wynika, że Niemcy wiedzą o UE mniej niż przeciętni Europejczycy. 59 proc. Niemców, pytanych pod koniec ub. roku, nie wiedziało, że ich kraj będzie w pierwszym półroczu 2007 roku kierował pracami Unii. 44 procent uważa, że Unia liczy nadal 15 krajów. Tylko 36 proc. zna właściwą liczbę krajów należących obecnie do Wspólnoty.
Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ klm/ ro/
