Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Obszerne relacje ze sprawy dymisji abpa Wielgusa w mediach

0
Podziel się:

Obszerne relacje ze sprawy dymisji arcybiskupa
Stanisława Wielgusa znalazły się w niedzielę w serwisach
informacyjnych wszystkich niemieckich mediów elektronicznych,
pojawiły się także w wydaniach internetowych największych
niemieckich gazet.

Obszerne relacje ze sprawy dymisji arcybiskupa Stanisława Wielgusa znalazły się w niedzielę w serwisach informacyjnych wszystkich niemieckich mediów elektronicznych, pojawiły się także w wydaniach internetowych największych niemieckich gazet.

Media podkreślają, że w warszawskiej katedrze doszło do "tumultu" wśród wiernych, a przed świątynią protestowało kilkaset osób.

Prywatna stacja telewizyjna n-tv poinformowała, że sprawa dymisji abpa Wielgusa przybrała "nieoczekiwany obrót". "Wyraźnie przygnębiony" duchowny zrezygnował z urzędu. Gdy odczytywał swe oświadczenie, w kościele wybuchł "tumult", wierni głośno protestowali przeciwko dymisji - podała telewizja.

Rzymski korespondent n-tv Udo Guempel powiedział, że polscy duchowni, w tym kardynał Stanisław Dziwisz, od tygodni ostrzegali papieża przed tą nominacją. Gdy Benedykt XVI podejmie jednak już decyzję, odrzuca wszystkie przeciwne argumenty - dodał dziennikarz.

Zdaniem n-tv sprawa abpa Wielgusa spowodowała "wielkie szkody". Papież powinien - w opinii stacji - wypowiedzieć się osobiście, stanowisko rzecznika nie wystarczy. Guempel ocenił, że próba forsowania przez Benedykta XVI kandydatury abpa Wielgusa jest "wodą na młyn" dla wrogich wobec Niemców, bardzo konserwatywnych, skupionych wokół Radia Maryja odłamów polskiego Kościoła.

Radio Deutschlandfunk uważa, że Watykan "istotnie wpłynął" na decyzję abpa Wielgusa o dymisji. Zarzuty o współpracę z wywiadem PRL miały zbyt wielką wagę, by można było je pominąć - podkreśliła rozgłośnia. Zdaniem Deutschlandfunk to papież naciskał na dymisję arcybiskupa. Rozgłośnia wyraziła opinię, że arcybiskup ujawnił wiernym, ale także papieżowi, tylko część prawdy. Jej zdaniem nasuwa się pytanie o wiarygodność polskiego episkopatu, który wysunął kandydaturę abpa Wielgusa. Afera jest - w ocenie Deutschlandfunk - najpoważniejszym kryzysem zaufania w całej historii polskiego Kościoła.

"Dymisja biskupa Stasi" - zatytułował relację z Warszawy dziennik "Die Welt". Gazeta podkreśla, że arcybiskup zaprzeczał oskarżeniom o współpracę, by następnie - gdy komisja historyków "ujawniła prawdę" - prosić o wybaczenie.

Zdaniem agencji dpa sprawa abpa Wielgusa spowodowała, iż rok 2007 rozpoczął się dla papieża Benedykta XVI "falstartem". Rzymska korespondentka agencji Carola Frentzen oceniła, że to, co wydarzyło się w niedzielę na linii Warszawa-Rzym, jest "właściwie niewyobrażalne".

"Watykan bronił biskupa do końca, podkreślając, że ma do niego pełne zaufanie" - pisze dpa. Frentzen zwraca uwagę, że niemieckiemu papieżowi zabrakło, przynajmniej w sprawie abpa Wielgusa, "dyplomatycznego wyczucia", które wykazywał jego poprzednik Karol Wojtyła w podejściu do polskiej przeszłości. Benedykt XVI nie docenił wagi, jaką ma dla Polaków szpiegowska przeszłość księdza - czytamy.

"Czy i w jakim stopniu sprawa abpa Wielgusa zaszkodziła Benedyktowi XVI i Watykanowi, pokaże czas. Wahanie papieża nie umocniło jednak jego wizerunku (bella figura)" - oceniła agencja dpa.

Jacek Lepiarz (PAP)

lep/ mc/ bel/

media
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)