Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opisany w raporcie z weryfikacji WSI wytoczył proces Macierewiczowi

0
Podziel się:

Przeprosin od Antoniego Macierewicza żąda
Edward Ochnio - opisany w raporcie z weryfikacji Wojskowych Służb
Informacyjnych jako ich tajny współpracownik, zamieszany w
nielegalny handel bronią przez WSI.

Przeprosin od Antoniego Macierewicza żąda Edward Ochnio - opisany w raporcie z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych jako ich tajny współpracownik, zamieszany w nielegalny handel bronią przez WSI.

Z powodu nieobecności Macierewicza Sąd Okręgowy w Warszawie nie mógł w czwartek zacząć procesu cywilnego w tej sprawie. Sąd nie dostał potwierdzenia o doręczeniu Macierewiczowi wezwania na rozprawę; będzie to reklamowane na poczcie. Sprawę odroczono do 20 września.

W pozwie o ochronę dóbr osobistych Ochnio domaga się od sądu by nakazał Macierewiczowi, dziś szefowi Służby Kontrwywiadu Wojskowego, przeprosiny za podanie w raporcie "nieprawdziwych informacji". "Prawdą w nim jest tylko moje nazwisko i pseudonim" - powiedział Ochnio PAP. Dodał, że był szpiegiem, czego się nie wstydzi, bo zawsze działał dla Polski i nigdy nie robił niczego nielegalnego.

Kilka osób wymienionych w sygnowanym przez Macierewicza raporcie jako agenci WSI zapowiedziało procesy cywilne. W czerwcu ruszyły pierwsze dwa - wytoczone MON przez publicystów Jerzego Marka Nowakowskiego i Jarosława Szczepańskiego.

W poniedziałek warszawski sąd orzekł, że Macierewicz ma przeprosić b. szefa WSI gen. Marka Dukaczewskiego za swe słowa, że ponosi on część odpowiedzialności za nieprawidłowości w WSI

Według raportu, w latach 90. WSI handlowały bronią z mafią z państw nadbałtyckich i arabskim terrorystą. Byli szefowie WSI gen. Konstanty Malejczyk i kontradm. Kazimierz Głowacki mają już zarzuty przekroczenia uprawnień w tajnym śledztwie Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie w tej sprawie.

W latach 1992-96 z Polski "wyeksportowano" m.in. ponad 20 tys. pistoletów TT, kilkaset karabinków kałasznikow, kilka tysięcy innych karabinów, kilkaset granatników, pociski moździerzowe i kilka milionów sztuk amunicji. Raport stwierdza, że głównym oparciem dla całego procederu miały być firmy stworzone jeszcze przez służby wojska PRL przez ich agentów: "Cenrex", "Steo" i "Falcon".

Według raportu, "Steo" założono dla tajnego współpracownika WSI Edwarda Ochnio ps. "Tytus", wcześniej już wykorzystywanego przez oddział "Y" służb wojska PRL; firmą "Cenrex" kierował oficer WSI pod przykryciem "Wirakocza" płk Jerzy Dembowski. Transakcja miała dostarczyć WSI ok. 150-200 tys. dolarów prowizji. Zdaniem raportu pistolety z Polski miały trafić do estońskiej grupy przestępczej, o czym Ochnio miał wiedzieć. "Nie mogłem wiedzieć, dokąd trafią" - oświadczył Ochnio PAP.

Raport podkreśla, że gdy afera została w 1996 r. ujawniona, WSI wprowadziły w błąd premiera Włodzimierza Cimoszewicza, iż nie mają informacji o współpracy Ochni z WSI.

Przed warszawskim sądem rejonowym trwa tajny proces w sprawie nielegalnego handlu bronią wartości ok. 4,5 mln dolarów do państw objętych embargiem ONZ. Na ławie oskarżonych zasiada sześć osób, w tym Ochnio i Dembowski. Są oskarżeni m.in o fałszowanie dokumentów, nielegalne dostawy broni, branie łapówek; grozi im od trzech do 12 lat więzienia. "Ta sprawa jest sfingowana i od kilku lat krąży między różnymi sądami; żaden nie chce się nią za bardzo zająć" - mówi Ochnio. Dodaje, że nadal prowadzi swą firmę, która handluje sprzętem pożarniczym.

WSI rozwiązano 30 września 2006 r. Zarzucano im m.in. brak weryfikacji z lat PRL, udział w aferze FOZZ, szpiegostwo na rzecz Rosji, nielegalny handel bronią, "dziką lustrację". Opisano to w ujawnionym w lutym tego roku przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego raporcie. Na podstawie raportu wszczęto kilka śledztw wobec przestępstw WSI.(PAP)

sta/ wkr/ jra/

raport
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)