Z takim żądaniem wystąpił wiceminister spraw zagranicznych Kim Kye Gwan w rozmowie z dyplomatą amerykańskim Joelem Wittem i ekspertem Davidem Albrightem.
Korea Północna domaga się ponad 500 tys. ton oleju opałowego i napędowego rocznie w zamian za zawieszenie działalności jej reaktora nuklearnego w Yongbyon (na zdjęciu).
Zdaniem władz w Phenianie, tylko taka ilość paliwa pozwoli wyrównać ilość energii utraconej w rezultacie wyłączenia reaktora.
Kim Kye-Gwan zażądał też, aby Waszyngton zniósł sankcje finansowe wobec Korei Północnej i usunął ją z listy "krajów sponsorujących terroryzm".
W czwartek w Pekinie mają zostać wznowione sześciostronne rozmowy poświęcone północnokoreańskiemu programowi nuklearnemu. Waszyngton domaga się, aby Phenian zrezygnował z tego programu.
wiadomości
gospodarka
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: