Benedykt XVI odprawił w niedzielę rano mszę dla chorych w szpitalu neurologicznym na peryferiach Rzymu, specjalizującym się w opiece nad pacjentami po udarze mózgu i w wybudzaniu ze śpiączki.
We mszy, odprawionej w kaplicy szpitala świętego Jana Chrzciciela, prowadzonego przez zakon Kawalerów Maltańskich, uczestniczyło kilkudziesięciu chorych na wózkach inwalidzkich oraz personel medyczny. W homilii Benedykt XVI mówił o nadziei i o poświęconej jej swej najnowszej encyklice "Spe salvi".
"Szpitale i domy opieki, w których przebywają osoby cierpiące, mogą stać się uprzywilejowanymi miejscami, gdzie trzeba dawać świadectwo chrześcijańskiej miłości, która podsyca nadzieję i pobudza do braterskiej solidarności" - powiedział.
Papież dodał, że symbolicznie przekazuje swą encyklikę o nadziei wszystkim chorym i cierpiącym. Podkreślił, że małe nadzieje nie wystarczają bez wielkiej nadziei, która pochodzi tylko od Boga.
Po mszy Benedykt XVI złożył prywatną wizytę na oddziale, gdzie wybudza się pacjentów ze śpiączki.
W południe w Watykanie papież spotka się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ cyk/ mskr/