W Gruzji trwają poszukiwania polskiej turystki, która zaginęła w górach w rejonie Mestii; warunki pogodowe są złe. Do Tbilisi wraca druga uczestniczka wyprawy, której zapewniono opiekę konsularną - poinformowała ambasada RP w Tbilisi.
_ - Trwa akcja ratunkowa z użyciem sprzętu alpinistycznego. Na miejscu warunki pogodowe są trudne, mgła i deszcz uniemożliwiają w tym momencie użycie śmigłowca _ - powiedziała Anna Warmińska, charge d'affaires i obecnie radca w ambasadzie.
_ - Druga uczestniczka wyprawy ma opiekę konsularną, wraca z konsulem do Tbilisi _ - dodała Warmińska. Podkreśliła zaangażowanie strony gruzińskiej, ratowników, alpinistów i strażaków, którzy z użyciem lin schodzą w miejscach, gdzie jest to możliwe, prowadząc poszukiwania.
Jak informowała ambasada w niedzielę, polska turystka w trakcie wędrówki w górach w rejonie miasta Mestia w regionie Górna Swanetia, zsunęła się do przepaści i prawdopodobnie została porwana przez silny nurt rzeki.
Na portalu kaukaz.pl zamieszczono informację o zaginięciu autostopowiczki z Warszawy, która spadła w przepaść do rzeki Enguri w Mestii. Apel o pomoc w poszukiwaniu zamieściła na tym portalu siostra turystki.
Czytaj więcej o tej sprawie w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1349301600&de=1349387940&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURCHF&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>