*Co najmniej kilkanaście tysięcy odbiorców nie miało w środę rano prądu w północno-wschodniej Polsce, w wyniku awarii wywołanych silnym wiatrem, któremu miejscami towarzyszą opady śniegu i śniegu z deszczem. Strażacy i policjanci nie zanotowali poważniejszych zdarzeń. *
Jak poinformował PAP Andrzej Piekarski rzecznik PGE Dystrybucja Białystok, która to spółka zasięgiem swego działania obejmuje województwo podlaskie i część warmińsko-mazurskiego, uszkodzona została również główna linia 400 kilowoltów, zasilająca region. Jak poważna jest awaria i ile może potrwać jej naprawa, na razie nie wiadomo.
Według informacji Piekarskiego, prądu nie ma m.in. w okolicach Ełku i Mikołajek, Augustowa, Bielska Podlaskiego, Hajnówki i Siemiatycz.
Strażacy zanotowali dotąd ok. trzydziestu zdarzeń związanych z silnym wiatrem, głównie wyjazdów do powalonych na drogi drzew. Według policji, poważniejszych zdarzeń na razie nie odnotowano, nikt nie ucierpiał. (PAP)
rof/