Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomorskie: Regionalne władze PiS chcą ukarania radnego za głosowanie ws. szpitala

0
Podziel się:

Radny PiS z powiatu bytowskiego (Pomorskie)
Henryk Wiczkowski może być ukarany za niezgodne z linią partii
głosowanie w sprawie przekształcenia szpitala w spółkę. Władze
regionalne PiS zwróciły się do władz krajowych o wyciągnięcie
wobec niego konsekwencji.

Radny PiS z powiatu bytowskiego (Pomorskie) Henryk Wiczkowski może być ukarany za niezgodne z linią partii głosowanie w sprawie przekształcenia szpitala w spółkę. Władze regionalne PiS zwróciły się do władz krajowych o wyciągnięcie wobec niego konsekwencji.

Nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do kierownictwa partii PAP dowiedziała się, że toczy się już kilka spraw wobec samorządowców PiS właśnie w związku z przekształceniami szpitali. Według informacji PAP, dotyczy to nie tylko Pomorza, ale też Górnego Śląska.

Rzecznik dyscypliny PiS Karol Karski nie chciał komentować sprawy. Jak powiedział PAP, są to kwestie wewnątrzpartyjne, a żeby nie zaszkodzić osobom zainteresowanym, upubliczniane są jedynie partyjne wyroki.

Posłanka Jolanta Szczypińska poinformowała w środę PAP, że zarząd PiS okręgu słupsko-gdyńskiego przyjął uchwałę, w której wnioskuje do władz krajowych partii o wyciągnięcie konsekwencji wobec Wiczkowskiego. Uchwała przeszła 11 głosami "za", przy 9 "wstrzymujących się".

Szczypińska wyjaśniła, że chodzi o niezastosowanie się przez radnego do uchwały Komitetu Politycznego PiS z 9 lipca 2008 r., mówiącej o tym, iż "podejmowanie przez członków Prawa i Sprawiedliwości jakichkolwiek przedsięwzięć zmierzających do prywatyzacji szpitala stanowi naruszenie obowiązków członka partii".

Wiczkowski może być ukarany upomnieniem, naganą, zakazem pełnienia funkcji we władzach PiS od 6 miesięcy do 2 lat lub nawet wydalony z partii. W uchwale zarządu okręgowego nie ma żadnych sugestii co rodzaju kary.

Henryk Wiczkowski decyzją zarządu okręgowego nie jest zaskoczony i liczy się z najsurowszą sankcją. Jak jednak powiedział w środę PAP "choć został już zaocznie skazany (...) to jeszcze raz zagłosowałby za przekształceniem szpitala w spółkę".

"Nie poparłem prywatyzacji, tylko komercjalizację. Zmieni się jedynie sposób zarządzania placówką, a nie właściciel, którym nadal będzie powiat. Z członkostwa w PiS nie mam zamiaru rezygnować. Spokojnie czekam na rozstrzygnięcie władz krajowych, które być może będą inaczej patrzyły na tę sprawę. W przypadku negatywnej dla mnie decyzji jestem gotów odwołać się do prezesa Jarosława Kaczyńskiego" - powiedział Wiczkowski.

Radny dodał, że nie jest zwolennikiem globalnej prywatyzacji szpitali forsowanej przez Platformę Obywatelską, ale - jego zdaniem - każdy powiat powinien sam decydować co będzie lepsze dla danej placówki.

Uchwała zarządu okręgu zaskoczyła natomiast pełnomocnika bytowskiego koła PiS Janusza Wiczkowskiego - prywatnie brata Henryka. "To samobójcze zachowanie niektórych ludzi. Uchwała Komitetu Politycznego dotyczy prywatyzacji, a nie komercjalizacji. Bytowskie koło PiS opowiedziało się przeciwko wyciąganiu konsekwencji wobec mojego brata" - powiedział PAP Janusz Wiczkowski.

Według lokalnych mediów, jeśli dojdzie do wydalenia Henryka Wiczkowskiego z PiS, bytowskie koło partii może się w proteście rozwiązać. Odnosząc się do tych informacji Janusz Wiczkowski powiedział tylko, że nie wie jak zachowają się członkowi koła, bo każdy decyduje za siebie.

Przekształcenie szpitala w spółkę rada powiatu bytowskiego przegłosowała 26 lutego. Z trzech radnych PiS tylko Henryk Wiczkowski opowiedział się za takim rozwiązaniem. Jeden z radnych był przeciw, drugi w ogóle nie przyszedł na sesję.

Szpital w Bytowie ma być pierwszą w woj. pomorskim powiatową placówką przekształcaną w oparciu o rządowy program "Ratujmy polskie szpitale". Władze powiatu liczą, że otrzymają od rządu na ten cel co najmniej 7 mln zł, co powinno pokryć połowę zadłużenia szpitala.

Placówka ma dwa odrębne oddziały - w Bytowie i Miastku. Początkowo zakładano, że szpitalną spółkę utworzą wspólnie powiat bytowski oraz miasta Bytów i Miastko. Ostatecznie nic jednak z tego wyszło i jedynym udziałowcem stanie się powiat. Spółka ma zacząć działalność 1 lipca. (PAP)

sibi/ ann/ ura/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)