Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powoli opada poziom Wisłoki w Mielcu

0
Podziel się:

10-centymetrowy spadek poziomu Wisłoki
odnotowano w nocy z poniedziałku na wtorek w Mielcu
(Podkarpackie). Rośnie natomiast poziom Wisły, do której wpada
wezbrana Wisłoka. Jak zapewnił PAP we wtorek rano Stanisław
Szynalik z wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego
w Rzeszowie, na razie Wisła nie grozi wylaniem.

10-centymetrowy spadek poziomu Wisłoki odnotowano w nocy z poniedziałku na wtorek w Mielcu (Podkarpackie). Rośnie natomiast poziom Wisły, do której wpada wezbrana Wisłoka. Jak zapewnił PAP we wtorek rano Stanisław Szynalik z wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie, na razie Wisła nie grozi wylaniem.

Poziom rzeki na podkarpackim odcinku obecnie przekracza stany ostrzegawcze, a jedynie w Ostrówku, gdzie Wisłoka wpada do Wisły, przekroczony jest stan alarmowy. Zdaniem Szynalika, większy przyrost wód w rzece pojawi się prawdopodobnie po południu, nie należy się jednak obawiać wylania.

W nocy poziom Wisłoki w Mielcu sięgał około dwóch metrów powyżej stanu alarmowego. Jak poinformował we wtorek PAP szef powiatowego zespołu reagowania kryzysowego w Mielcu Zenon Kamiński, w kilku miejscach, m.in. na odcinku Książnice - Kąty doszło do przeciekania wałów i przelewanie się wody przez szczyty wałów. Wszystkie nieszczelności są monitorowane i natychmiast zabezpieczane workami z piaskiem - zapewnił Kamiński.

Nieszczelności w wałach spowodowały jednak podtopienia w ponad 100 gospodarstwach. Woda wlała się głównie do piwnic i pomieszczeń gospodarczych, choć zdarzały się także przypadki podtopień w częściach mieszkalnych domów. Najtrudniejsza sytuacja pojawiła się w dwóch dzielnicach Mielca oraz w Gawłuszowicach, Radomyślu Wielkim i Przecławiu. Jak poinformował Kamiński, dwie rodziny ewakuowano, a kilkanaście przygotowało się do opuszczenia domów. Dodał jednak, że nie było takiej konieczności.

Znacznie opadły wody Wisłoki w Dębicy. Strażacy rozpoczną pompowania w podtopionych budynkach. Powoli opada także poziom Wisłoka, choć przekracza on jeszcze stany alarmowe w dolnym nurcie o około 15-20 cm. Alarm powodziowy obowiązuje w powiecie mieleckim, dębickim, strzyżowskim, a także w trzech gminach powiatu łańcuckiego: Białobrzegach, Czarnej, Żołynii, a także w Tryńczy. Zaś w mieście i gminie Ropczyce oraz w powiecie stalowowolskim trwa pogotowie przeciwpowodziowe.

W miejscach, gdzie rzeki wylały w ciągu ostatnich dni trwa szacowanie strat. Dotychczasowe szacunki podają w przybliżeniu, że z powodu wylania lokalnych rzeczek i potoków, podtopionych zostało około 10 tys. hektarów łąk i użytków rolnych oraz około 1000 budynków mieszkalnych i gospodarczych, szczególnie w powiecie jasielskim i ropczycko-sędziszowskim, dębickim i mieleckim. Uszkodzonych zostało także kilkadziesiąt odcinków dróg, szczególnie powiatowych i gminnych.(PAP)

api/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)