Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Protestanckie Forum w Parlamencie Europejskim po wystąpieniu Giertycha?

0
Podziel się:

Bezpośrednią reakcją na
czwartkowe wystąpienie wicepremiera i ministra Romana Gertycha,
może być powołanie Forum Protestanckiego w Parlamencie
Europejskim. Z taką inicjatywą wystąpiła duńska eurodeputowana
Karin Riis-Jorgensen - donosi we wtorek kopenhaski dziennik
"Politiken".

Bezpośrednią reakcją na czwartkowe wystąpienie wicepremiera i ministra Romana Gertycha, może być powołanie Forum Protestanckiego w Parlamencie Europejskim. Z taką inicjatywą wystąpiła duńska eurodeputowana Karin Riis-Jorgensen - donosi we wtorek kopenhaski dziennik "Politiken".

Na nieformalnym posiedzeniu unijnych ministrów oświaty w Heidelbergu Giertych wystąpił z apelem o zakazanie aborcji i propagandy homoseksualnej w krajach Unii.

Riis-Jorgensen twierdzi, że wyznawcy katolicyzmu coraz częściej i ostrzej domagają się wprowadzenia odpowiadających ich poglądom sformułowań do uchwał PE. Ich agresywna - wg niej - postawa powoduje, iż w sferę europejskiej polityki coraz wyraźniej - zdaniem duńskiej eurodeputowanej - wkracza religia.

"Nie można wciąż chować w tej sprawie głowy w piasek i twierdzić, że nic się nie dzieje - oświadczyła Riis-Jorgensen. - Czy chcemy, by nasze społeczeństwa oraz UE obowiązywał całkowity zakaz aborcji? Nie chcemy, by homoseksualiści zostali pozbawieni praw, nie chcemy, by zakazano badań nad komórkami macierzystymi" - dodała.

Dlatego wzywa do utworzenia Forum Protestanckiego jako przeciwwagi dla coraz silniejszego, jak twierdzi, "katolickiego lobby". Idea ta narodziła się już uprzednio w wyniku dyskusji wśród podobnie jak ona myślących eurodeputowanych różnych krajów. Teraz jednak nadszedł - wg Riis-Jorgensen - czas jej realizacji.

W skład Forum mieliby wejść eurodeputowani niezależnie od przynależności partyjnej, a więc np. konserwatyści, liberałowie, chrześcijańscy demokraci oraz jako eksperci protestanccy teologowie i naukowcy.

"Jeśli protestanci nie zareagują szybko, batutę w tej dziedzinie przejmą wyłącznie katolicy" - powiedziała wg "Politiken" Riis-Jorgensen. Jej zdaniem jedną z przyczyn takiej sytuacji jest fakt, że Kościoły reformowane trzymają się z dala od polityki w przeciwieństwie do Kościoła katolickiego, który chce np. wpływać także na treść głównych dokumentów UE.

Michał Haykowski (PAP)

mih/ kan/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)