O problemach społeczności żydowskiej w Europie dyskutują rabini krajów europejskich i podczas konferencji, która trwa w Warszawie. Rabini spotkali się też z przedstawicielami władz i zostali przyjęci przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Poinformowali o tym we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie. Zjazd Konferencji Rabinów Europejskich to największe zgromadzenie rabinów w Polsce od czasów II wojny światowej. Wtorek jest drugim dniem dwudniowej konferencji.
Jak podkreślił naczelny rabin Moskwy Pinchas Goldschmidt tegoroczny zjazd jest świadectwem odradzania się społeczności żydowskiej w Polsce.
"To zgromadzenie to znak, że istnieje wspólnota. Jesteśmy razem, możemy posłuchać, o tym jakie mamy problemy" - powiedział Naczelny Rabin Polski Michael Schrudrich. Zaznaczył, że to, że społeczność żydowska jest razem zawdzięcza prawu, które "było takie samo 500 lat temu, 300 lat temu, 100 lat temu i jest dzisiaj".
Powiedział, że teraz chce, by młodym ludziom tłumaczyć, co to tradycja i żydowskie korzenie. W poniedziałek - jak powiedział rabin Schrudrich - rabini spotkali się na kolacji z prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz, doradcą prezydenta RP Tadeuszem Mazowieckim i ministrem w Kancelarii Premiera Władysławem Bartoszewskim.
We wtorek zostali przyjęci przez prezydenta Bronisława Komorowskiego; mają też udać się na cmentarz żydowski w Warszawie.
Jednym z problemów, omawianych przez rabinów była kwestia szechity czyli uboju rytualnego. Jest to jeden z największych problemów od kiedy holenderscy parlamentarzyści zagłosowali za zniesieniem uboju rytualnego, a w Parlamencie Europejskim pojawiły się głosy krytykujące rytuał szechity.
Po konferencji prasowej rabini udali się na wspólną modlitwę.(PAP)
edom/ tot/