Międzynarodowy terroryzm stanowi dla Wielkiej Brytanii największe zagrożenie od czasu zakończenia II wojny światowej i bronić się przed nim można jedynie z pomocą społeczeństwa - powiedział w środę brytyjski minister spraw wewnętrznych John Reid.
"Choć jestem pewien, że służby bezpieczeństwa dołożą stuprocentowych starań ze stuprocentowym zaangażowaniem, nie mogą one zapewnić stuprocentowego powodzenia" - powiedział Reid w przemówieniu w ośrodku eksperckim Demos.
"Znajdujemy się najprawdopodobniej w najbardziej przedłużającym się okresie poważnego zagrożenia od zakończenia II wojny światowej" - powiedział szef MSW.
W jego słowach słychać echo wypowiedzi starszych rangą funkcjonariuszy policji i służb bezpieczeństwa, jakie padały w ostatnich miesiącach.
W rocznicę 7 lipca szef londyńskiej policji Ian Blair powiedział, że w ciągu roku, jaki upłynął od zamachów w londyńskim metrze, zagrożenie "wyczuwalnie wzrosło" i że planowane były "dalsze okropności".
Blair i jego koledzy wielokrotnie mówili, że potrzebują wsparcia ze strony społeczności muzułmańskich na Wyspach, jeśli mają przeciwdziałać zagrożeniu ze strony radykalnych islamistów mających swoje siedziby w Wielkiej Brytanii i za granicą.
Reid wiąże zagrożenie ze strony międzynarodowego terroryzmu ze zwiększeniem mobilności i migracjami po zakończeniu zimnej wojny. Powiedział, że w jego opinii "skala przechodzenia ze społeczeństw statycznych do mobilnych sprawia, że masowa migracja i zarządzanie imigracją są największym wyzwaniem, przed jakim stoją europejskie rządy".
Bezpieczeństwo kraju jest narażone, ponieważ - według ministra - instytucje i prawo nie przystosowują się do tego tak szybko, jak to potrzebne.
Ramy prawne i międzynarodowe porozumienia, które koncentrują się na ochronie jednostki, powstały w odpowiedzi na zagrożenie ze strony faszyzmu i w czasach zimnej wojny, lecz obecnie - według Reida - zagrożenie nie płynie ze strony państw faszystowskich, ale ze strony "faszystowskich jednostek".
"Jednostki, które mogą tworzyć swoje siatki dzięki nowoczesnej technologii i zdobyć dostęp do nowoczesnej chemicznej, biologicznej i innej broni masowej zagłady, i dlatego mają niczym nieograniczone możliwości jak również niczym nie powściągane zamiary, są wrogiem, jakiemu nigdy dotąd nie musieliśmy stawić czoło" - powiedział.
Wielka Brytania uruchomiła tydzień temu nowy system ostrzegania, w którym jako "bardzo poważne" określono zagrożenie terrorystyczne kraju. Ma on pięć poziomów - od "niskiego" (ataku nie przewiduje się) po "krytyczny" (atak możliwy w najbliższym czasie). Dotąd Wielka Brytania operowała systemem z siedmiostopniową skalą zagrożeń, o których nie informowano obywateli.
Rząd poddano druzgocącej krytyce za zaniżenie stopnia zagrożenia w maju 2005 roku, na dwa miesiące przed zamachami terrorystycznymi w Londynie, w których zginęło 52 osoby. (PAP)
klm/ ro/ 4133, 3655, arch.
