Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Do parady gejów nie doszło - zatrzymano około 120 osób

0
Podziel się:

Około 120 osób - przeciwników i
organizatorów zakazanej przez władze Moskwy parady gejów -
zatrzymano w sobotę w rosyjskiej stolicy. Paradę udaremniono.
Kilka osób odniosło obrażenia.

Około 120 osób - przeciwników i organizatorów zakazanej przez władze Moskwy parady gejów - zatrzymano w sobotę w rosyjskiej stolicy. Paradę udaremniono. Kilka osób odniosło obrażenia.

Przeciwko paradzie protestowali między innymi członkowie organizacji prawosławnych i ekstremiści. Skandowano "Moskwa to nie Gomora", śpiewano "Boże, chroń cara". Wiele osób miało ze sobą ikony albo krucyfiksy.

Organizatorzy zamierzali najpierw złożyć kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza, który znajduje się przed murami Kremla naprzeciwko Dumy Państwowej, a następnie przemaszerować ulicami Moskwy.

Do złożenia kwiatów nie doszło, gdyż milicja zamknęła dostęp do Grobu Nieznanego Żołnierza. Uniemożliwiła także zorganizowanie marszu.

Do konfrontacji zwolenników i przeciwników parady doszło już przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Stamtąd zarówno działacze gejowscy, jak i grupy ich przeciwników, udały się pod pobliski pomnik patrona Moskwy, św. Jerzego, naprzeciwko ratusza, skąd organizatorzy zamierzali rozpocząć paradę. Interweniowała milicja, zmuszając zebranych do rozejścia się.

Władze Moskwy zakazały przeprowadzenia parady, uzasadniając tę decyzję "niemożnością wstrzymania ruchu kołowego na trasie marszu".

Wśród zatrzymanych są organizatorzy parady, szef portalu gayrussia.ru Nikołaj Aleksiejew i działaczka ruchu lesbijskiego Jewgienija Diebrianska.

Z poparciem dla organizatorów wystąpili m.in. - specjalnie przybyli w tym celu do Moskwy - deputowana do Parlamentu Europejskiego Sophie Int'Veld, wicemer Paryża Clemenetine Autain i poseł do niemieckiego Bundestagu Volker Beck.

Sekretarz generalny Rady Europy Terry Davis potępił w ubiegłym tygodniu ataki na gejów i lesbijki w Moskwie, wzywając rosyjskie władze do ich wyjaśnienia i osądzenia sprawców. Dodał, że nie były to wypadki "ani odosobnione, ani spontaniczne".

Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ az/ kan/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)