Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Sąd zlecił ekspertyzę książek opozycjonisty Piontkowskiego

0
Podziel się:

Sąd w Moskwie wystąpił we wtorek o ekspertyzę
książek znanego rosyjskiego polityka opozycyjnego Andrieja
Piontkowskiego, w których prokuratura dopatrzyła się znamion
ekstremizmu.

Sąd w Moskwie wystąpił we wtorek o ekspertyzę książek znanego rosyjskiego polityka opozycyjnego Andrieja Piontkowskiego, w których prokuratura dopatrzyła się znamion ekstremizmu.

Badanie sąd zlecił Federalnemu Centrum Ekspertyz Sądowych przy Ministerstwie Sprawiedliwości. Do czasu otrzymania opinii ekspertów, zawiesił postępowanie przeciwko Piontkowskiemu, jednemu z liderów demokratycznej partii Jabłoko.

Polityk ten znany jest z bardzo krytycznej postawy wobec autorytarnej polityki prezydenta Władimira Putina. Znamion ekstremizmu prokuratura dopatrzyła się w jego książkach "Za Ojczyznę! Za Abramowicza! Ognia!" i "Nielubiany kraj".

Piontkowski odrzuca te oskarżenia jako absolutnie bezpodstawne i twierdzi, że "stanowią one dowód dalszej ewolucji reżimu Putina, jego wejścia w otwarcie totalitarne stadium".

Obrońca polityka Roman Karpinski poinformował, że sąd z własnej inicjatywy wystąpił o wykonanie ekspertyzy.

Piontkowski zauważył natomiast, że z decyzją tą można by się pogodzić, gdyby nie to, że sąd zlecił badanie placówce, podlegającej resortowi sprawiedliwości.

"Sąd odrzucił nasze wnioski, aby ekspertyzę opracował Wydział Dziennikarstwa Uniwersytetu Moskiewskiego, Instytut Języka Rosyjskiego w Moskwie lub Wydział Filologiczny Uniwersytetu Petersburskiego. Wyznaczył do tego ośrodek ekspertyz sądowych przy Ministerstwie Sprawiedliwości. Czyli pana (Władimira) Ustinowa, (ministra sprawiedliwości), członka grupy (Igora) Sieczyna, (zastępcy szefa Administracji Prezydenta), ogniwo systemu represyjnego, który próbuje się ze mną rozprawić" - oświadczył polityk Jabłoka.

"Słowem, ci sami ludzie wysuwają oskarżenie, piszą ekspertyzy, a potem sądzą" - dodał Piontkowski.

Opozycyjny polityk podkreślił, że najważniejsze jest jednak to, iż w ciągu dwóch miesięcy okresu wyborczego jego książki prawdopodobnie nie zostaną uznane za ekstremistyczne, więc nie będzie podstaw prawnych do wykluczenia Jabłoka z wyborów parlamentarnych. "W tej części werdykt można uznać za zwycięstwo" - oznajmił.

Wybory do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, odbędą się 2 grudnia.

Wcześniej Piontkowski mówił, że w ten sposób władze próbują zmusić go do opuszczenia Rosji na stałe. Opozycjonista kategorycznie wykluczał możliwość emigracji.

Andriej Piontkowski wchodzi w skład grupy inicjatywnej, która w maju zgłosiła innego nieprzejednanego krytyka Putina, znanego rosyjskiego dysydenta, pisarza i obrońcę praw człowieka Władimira Bukowskiego na kandydata w wyborach prezydenckich w Rosji w marcu 2008 roku.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)