Prezydent Republiki Południowej Afryki Jacob Zuma w wygłoszonym w czwartek w parlamencie orędziu o stanie państwa zaapelował do rządu i sektora prywatnego o tworzenie miejsc pracy i przeznaczenie miliardów dolarów na ten cel w kraju o chronicznym bezrobociu.
"Zwracamy się do wszystkich podmiotów gospodarczych, niezależnie od wielkości, aby skupiły się na tworzeniu miejsc pracy. Każde działanie liczy się w tym narodowym wysiłku" - powiedział Zuma.
Ekonomiści są zaniepokojeni, gdyż uważają, że rząd RPA idzie złą drogą, za bardzo licząc na sektor państwowy w kwestii walki z bezrobociem, a nie na sektor prywatny.
Prezydent RPA zapowiedział ulgi podatkowe w wysokości 20 mld randów (2,75 mld dolarów) dla sektora prywatnego w celu promowania inwestycji i rozwoju produkcji przemysłowej.
"Nie możemy stworzyć miejsc pracy sami. Musimy współpracować z biznesem, ministerstwem pracy i władzami lokalnymi" - podkreślił Zuma.
Zaznaczył, że jest zaniepokojony rosnącym kursem randa, który stanowi znaczny kłopot dla eksporterów. Zapowiedział, że deficyt budżetowy spadnie do 3-4 proc. z obecnych 6,7 proc.
Poinformował, że państwowa Korporacja Rozwoju Przemysłowego wyasygnowała 10 mld randów (1,37 mld dolarów) na inwestycje w regionach o dużym potencjale roboczym.
Prezydent zaproponował utworzenie specjalnego funduszu w wysokości 9 mld randów, aby ograniczyć zatrudnienie i dać pracę młodzieży w 50-milionowym kraju, gdzie ponad połowa młodych ludzi w wieku poniżej 24 lat jest bez pracy o ogólne bezrobocie oscyluje od lat w granicach 20-25 procent.(PAP)
jo/ kar/
8314046