"Popiersie prof. Partscha" autorstwa Paula Schulza, "Jeździec na koniu" Theodora von Gosena oraz "Popiersie Gerharda Hauptmanna" dłuta Heinricha Friedricha Moshage to rzeźby, które wzbogaciły zbiory wrocławskiego Muzeum Narodowego.
Wszystkie dzieła są związane z historią stolicy Dolnego Śląska. Marmurowe popiersie chirurga i stomatologa prof. Carla Franza Marii Partscha powstało prawdopodobnie w 1924 r. z okazji 70. urodzin profesora oraz powołania fundacji jego imienia. Partsch był pierwszym dyrektorem upaństwowionego w 1890 r. Instytutu Dentystycznego Wydziału Medycznego Śląskiego Uniwersytetu we Wrocławiu.
Popiersie wyszło spod dłuta Paula Schulza, uważanego za jednego z najwybitniejszych wrocławskich rzeźbiarzy-portrecistów. "Marmurowe popiersie prof. Partscha stanowi doskonałe uzupełnienie znajdującej się w zbiorach muzeum kolekcji rzeźb Schulza i będzie wystawione w galerii rzeźb na korytarzu" - poinformowała PAP rzeczniczka Muzeum Narodowego we Wrocławiu Anna Kowalów.
Zbiory muzeum wzbogaciły się również o rzeźbę Theodora von Gosena "Jeździec na koniu". To wykonana w 1912 r. figura z brązu osadzona na marmurowym cokole, którą wręczano za zasługi na polu sportowym. Rzeźbiarz wykonał co najmniej trzy odlewy tej nagrody w odlewni Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu.
Do wrocławskiej placówki trafiło również popiersie laureata Nagrody Nobla z 1912 r, powieściopisarza i dramaturga Gerharta Hauptmanna autorstwa Heinricha Friedricha Moshage. "Moshage, który dzięki swojemu nauczycielowi dell'Antonio poznał rodzinę Hauptmannów, wykonał portret Gerharta Hauptmanna w drewnie z okazji 60. rocznicy urodzin pisarza w 1922 r." - wyjaśniła Kowalów.(PAP)
pdo/ hes/
