*Ośmiu włoskich policjantów i kilkunastu studentów zostało wczoraj rannych podczas starć w Rzymie. Dwa tysiące studentów protestowało przeciwko polityce rządu wobec szkolnictwa, redukcji nakładów z budżetu i obniżeniu stypendiów.*
Aresztowanych zostało dwóch manifestantów, a spisano 27.
Studenci dokonali szturmu na gmachy obu izb parlamentu w centrum Wiecznego Miasta. Najpierw próbowali sforsować drzwi do siedziby Izby Deputowanych, gdzie trwała właśnie debata na temat reformy szkolnictwa wyższego. W kierunku budynku rzucono petardę. Policja przy użyciu siły odepchnęła demonstrantów.
Następnie niektórzy z nich przedarli się przez bramę Palazzo Madama, gdzie mieści się Senat Włoch, i obrzucili wejście jajkami oraz świecami dymnymi. Tam też do akcji wkroczyły oddziały policji, które zmusiły manifestantów do odejścia.
Starcia przeniosły się na sąsiednie ulice. Niemal całe centrum Rzymu w rejonie Placu Weneckiego zostało zablokowane przez uczestników pochodu i wzmocnione siły policji.
W wielu miastach studenci na znak protestu przeciwko polityce rządu rozpoczęli okupację uczelni. Na Wydziale Architektury rzymskiego uniwersytetu La Sapienza młodzież prowadziła akcję protestacyjną na dachu.
Czytaj w Money.pl
