Wprowadzenie przymusowej kastracji farmakologicznej dla pedofilów oznaczałoby wejście na niesłychanie ryzykowną ścieżkę i cofnięcie się co najmniej o epokę - uważa były prezes Trybunału Konstytucyjnego, prof. Marek Safjan.
"Z punktu widzenia konstytucyjnego nie można wprowadzać tego typu rozwiązania" - powiedział Safjan. "Europejska Konwencja Biomedyczna, którą mam nadzieję, że Polska ratyfikuje, mówi, że żadna osoba nie może być poddawana - nawet korzystnej dla niej operacji - bez swojej zgody" - zaznaczył.
Odnosząc się do gwarancji konstytucyjnych, powiedział że chodzi tutaj o ochronę wolności, autonomii i prywatności, zapisane w artykule 47 Konstytucji. "Jeżeli uznajemy, że w przypadku kastracji farmakologicznej chodzi o obronę społeczeństwa przed jednostką, to w ten sposób można rozpocząć dyskusję nad stosowaniem kary śmierci, nad stosowaniem tortur" - powiedział. "Przekłada się to na coś, co nazywamy równią pochyłą" - dodał.
Safjan zastanawiał się czy - być może - premier nie myślał o stosowaniu kastracji farmakologicznej jako alternatywy dla przebywania w więzieniu. "W takim zakresie można dyskutować i wymagałoby to głębszej dyskusji" - powiedział.
"Jeżeli byśmy traktowali pedofilię jako schorzenie psychiczne czy psychiatryczne, wówczas przymusowe leczenie farmakologiczne mogłoby być połączone z psychoterapią" - powiedział Safjan. "To z medycznego punktu widzenia" - dodał.
We wtorek premier Donald Tusk, komentując sprawę 45-letniego mieszkańca okolic Siemiatycz, podejrzanego o wielokrotne gwałcenie i więzienie córki, powiedział, że chciałby, aby w Polsce wprowadzono kastrację farmakologiczną pedofilów.
Zaznaczył, że już kilka miesięcy temu podjęto wstępne prace nad przygotowaniem przepisów, które zaowocowałyby możliwością wprowadzenia kastracji farmakologicznej wobec pedofilów - szczególnie tych, którzy nie rokują żadnej nadziei na poprawę. Jak dodał, wstępny projekt dotyczył pedofilów, którzy działali w warunkach recydywy. (PAP)
dom/ malk/ jbr/