10.3.Warszawa (PAP) - W sobotę w Radomiu Samoobrona rozpoczyna kampanię samorządową. Przewodniczący partii Andrzej Lepper powiedział PAP, że hasłem kampanii będzie "Praca i Samorządność", a jej celem - zwycięstwo Samoobrony w wyborach samorządowych.
Pomysły Samoobrony na kampanię samorządową to: ofensywa w dużych miastach, kreowanie lokalnych liderów, otwarcie się na nowe środowiska - młodzież, inteligencję i biznesmenów.
"Chcemy, tak jak w poprzednich wyborach, wygrać wybory do sejmików - mieliśmy wtedy 108 radnych i 19 proc. poparcia. Chcemy przynajmniej powtórzyć ten wynik" - powiedział Lepper. Jak ocenił, dzięki kampanii, opartej na "tysiącach" spotkań z wyborcami, Samoobrona będzie zwycięzcą tych wyborów.
Lepper powiedział, że Samoobrona chce przekonać do siebie różne grupy społeczne i dlatego - jak wyjaśnił - zamierza "uderzyć" w duże miasta, a nie "kończyć" na elektoracie wiejskim. Natomiast europoseł Samoobrony Ryszard Czarnecki zapowiedział, że na listach Samoobrony w dużych miastach pojawi się wiele "nowych twarzy, z nowych środowisk" - profesorów, lekarzy, wykładowców akademickich.
Poseł Samoobrony Mateusz Piskorski powiedział PAP, że dla każdego miasta wojewódzkiego zostanie powołany pełnomocnik, który zajmie się przygotowaniem do wyborów samorządowych. Poinformował, że część pełnomocników została już powołana - Grzegorz Tuderek (b. poseł SLD) w Warszawie, Piskorski - w Szczecinie, Bolesław Borysiuk - w Lublinie.
Pełnomocnicy mają rozmawiać z osobami na kandydatów na prezydenta miasta, burmistrza i wójta; kandydaci nie muszą być członkami Samoobrony, ostatecznie mają ich zatwierdzać władze krajowe.
Liderzy Samoobrony zapowiadają, że na szczeblu gminnym prawdopodobnie będą zawierane różnego rodzaju koalicje. "Dajemy w tej sprawie wolną rękę lokalnym liderom. Działacze w terenie lepiej wiedzą, z kim tworzyć ewentualne koalicje" - ocenił Czarnecki.
W każdym z 16 miast wojewódzkich funkcjonują zespoły, które opracowują konkretne programy dla poszczególnych miast - mają być one zaprezentowane do końca kwietnia; jest już program dla Warszawy.
Liderzy partii zapowiadają, że głównym motorem i siłą Samoobrony będą spotkania w terenie. "Naszą siłą są spotkania w miejscach, do których inni politycy boją się docierać - takie jak targowiska miejskie czy bazary" - powiedział Czarnecki.
Kandydaci Samoobrony w wyborach samorządowych będą musieli podpisywać weksle. Każdy kto zerwie z Samoobroną, będzie musiał złożyć mandat radnego, a jeżeli nie zrezygnuje - partia uruchomi weksel. "Chodzi o to, żeby nie opłacało się odchodzić do innych partii i robić jakiś głupich numerów - wyjaśnił poseł Samoobrony Janusz Maksymiuk.
Wiceszef partii Krzysztof Filipek powiedział PAP, że weksle będą podpisywać kandydaci do sejmików wojewódzkich, na prezydentów miast, burmistrzów i wójtów.
Prawdopodobnie władze partii nie będą żądać weksli od kandydatów do rad gmin i rad powiatów. "Będzie ich po prostu za dużo" - wyjaśnił Maksymiuk. Możliwe, że dla nich zostaną wprowadzone deklaracje, w których kandydaci będą się musieli zobowiązać, że będą stali na straży programu partii. (PAP)
mrr/ kaj/