Na liczącej 25 metrów szerokości scenie pod wielką kopułą kompleksu sportowego Olimpijski w Moskwie rozpoczął się w sobotę wieczorem finał 54. Konkursu Piosenki Eurowizji.
Rosyjskie władze nadały wydarzeniu, którego prestiż w ostatnich latach nieco podupadł, wielką rangę, inwestując w organizację imprezy rekordową sumę 32 milionów euro.
Premier Władimir Putin odwiedził kompleks Olimpijski, aby osobiście zapoznać się z przygotowaniami.
Miss Świata z 2008 roku zapowiadała konkurs z afiszów widocznych na głównych skrzyżowaniach moskiewskich ulic.
Według sondażu, co drugi Rosjanin zapowiedział, że będzie oglądał finał Eurowizji z udziałem przedstawicieli 25 państw. Jest on transmitowany przez telewizje 46 państw.
Wśród finalistów zabrakło polskiej reprezentantki Lidii Kopani.
Wśród spektakularnych pomysłów nadania finałowi niezwykłej oprawy agencje wymieniają balet w przezroczystym basenie pod kopułą Olimpjskiego.
Po raz pierwszy w historii konkurs wyjdzie poza Ziemię. Organizatorzy obiecali, że hasło do rozpoczęcia głosowania w finale da załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, która będzie również uczestniczyła w liczeniu głosów.(PAP)
ik/ ro/