Ambasada Brytyjska w Polsce nie potwierdza spekulacji prasowych o planowanej wizycie w Podlaskiem następcy brytyjskiego tronu księcia Karola z małżonką. Nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do władz w regionie wynika jednak, że taka wizyta może być przygotowywana. Miałoby do niej dojść w ciągu kilku tygodni.
Małgorzata Śmierzycka z działu prasowego Ambasady Brytyjskiej w Warszawie powiedziała we wtorek PAP, że ambasada "nie ma informacji o takiej wizycie", a jeśli takie informacje będą, poda je w oficjalnym komunikacie.
O przymiarkach do wizyty mówią natomiast nieoficjalnie i anonimowo m.in. źródła samorządowe w Podlaskiem oraz w Białowieskim Parku Narodowym, zaznaczając, że nie wolno im oficjalnie wypowiadać się na ten temat.
Według spekulacji prasowych, książę Karol za kilka tygodni miałby w Podlaskiem odwiedzić tatarskie zabytkowe meczety w Bohonikach i Kruszynianach oraz odwiedzić najstarszy polski park narodowy - białowieski. Jak pisze prasa, miałby m.in. karmić żubry w rezerwacie pokazowym oraz zwiedzić rezerwat ścisły chroniący najcenniejszą przyrodę w Puszczy Białowieskiej.
O wizycie nic nie słyszeli przedstawiciele środowiska tatarskiego. Ale rozmówcy PAP ze źródeł zbliżonych do samorządu oraz osoby związane z parkiem narodowym podkreślają, że dotychczasowe działania w sprawie wizyty mają raczej charakter sondażu, prognozowania, jakie miejsca książę Karol mógłby odwiedzić, a nie wskazywania i zatwierdzania już konkretnych propozycji.
Białowieski Park Narodowy - mówią jego pracownicy - pojawia się wśród tych propozycji, bo chroni dziedzictwo przyrodnicze cenne dla całej ludzkości.(PAP)
kow/ rof/ par/ bk/
