Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stolica: Ochroniarz podłożył atrapę bomby, by wykazać się w pracy

0
Podziel się:

30-letni ochroniarz podłożył atrapę ładunku
wybuchowego przed sklepem w Warszawie, by "wykazać się" w pracy -
podała we wtorek policja. Mariusz B. odpowie za wywołanie
fałszywego alarmu bombowego. Grozi mu też, że będzie musiał
zwrócić koszty akcji.

30-letni ochroniarz podłożył atrapę ładunku wybuchowego przed sklepem w Warszawie, by "wykazać się" w pracy - podała we wtorek policja. Mariusz B. odpowie za wywołanie fałszywego alarmu bombowego. Grozi mu też, że będzie musiał zwrócić koszty akcji.

Informację o bombie podłożonej pod sklepem na Ursynowie dostała w zeszłym tygodniu policja od pracowników ochrony strzegących pobliskiego budynku. Znaleźli oni tajemniczy pakunek z wystającymi przewodami. Na miejsce wezwano policję, straż pożarną, pogotowie ratunkowe i gazowe. Policyjni pirotechnicy szybko odkryli, że mają do czynienia z atrapą.

Policjanci z Ursynowa przeanalizowali informacje, przesłuchali świadków, w tym właściciela sklepu, gdzie którym znaleziono "bombę". Zebrane materiały wskazywały, że za alarmem może kryć się pracownik ochrony.

Podczas przesłuchania Mariusz B. przyznał się do winy. Zeznał, że na pomysł z ładunkiem wybuchowym wpadł, chcąc "wykazać się" w pracy. Przygotował atrapę bomby, używając kartonowego pudełka z przymocowanymi przewodami, które podrzucił przed sklepem. Następnie poinformował o znalezisku kolegę z pracy, który przekazał tę informację policji.

Mariuszowi B. policja przedstawiła zarzut wywołania fałszywego alarmu. Dodatkowo służby interwencyjne uczestniczące w akcji wystąpią prawdopodobnie wobec niego z pozwami o zwrot jej kosztów.(PAP)

sta/ wkr/ gma/

praca
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)