Sąd w Skarżysku-Kamiennej (Świętokrzyskie) aresztował w piątek na dwa miesiące 22-letniego mężczyznę, za spowodowanie śmierci przewożonego autem 6-letniego dziecka w wypadku, do którego doszło w środę na drodze w Majkowie - podała policja.
"Sprawca wypadku miał 2,92 promila alkoholu we krwi. Także 13 września ubiegłego roku, gdy został zatrzymany do kontroli na drodze - prawie w tym samym miejscu - jechał nietrzeźwy. Od tamtego czasu nie ma prawa jazdy, a w sądzie trwa postępowanie karne w jego sprawie" - powiedział PAP rzecznik świętokrzyskiej policji kom. Krzysztof Skorek.
22-latek, jadąc w środę subaru, prawdopodobnie nie zachował należytej ostrożności i na prostym odcinku drogi zjechał do rowu. W wyniku tego, z koziołkującego auta wypadło sześcioletnie dziecko sąsiadów kierowcy. Mimo natychmiastowej pomocy nie udało się uratować mu życia.
Mężczyzna doznał lekkich obrażeń. Może mu grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności - dodał rzecznik.
Tylko w pierwszym półroczu tego roku świętokrzyscy policjanci zatrzymali na drogach województwa ponad 2,5 tys. nietrzeźwych kierowców. (PAP)
mch/ pz/