Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Teresa Piotrowska kandydatką PO na prezydenta Bydgoszczy

0
Podziel się:

Teresa Piotrowska, posłanka Platformy
Obywatelskiej, będzie kandydatką na prezydenta Bydgoszczy.
Decyzję o starcie w wyborach ogłosiła w poniedziałek na schodach
bydgoskiego teatru, gdyż prezydent miasta udaremnił wynajęcie PO
sali.

Teresa Piotrowska, posłanka Platformy Obywatelskiej, będzie kandydatką na prezydenta Bydgoszczy. Decyzję o starcie w wyborach ogłosiła w poniedziałek na schodach bydgoskiego teatru, gdyż prezydent miasta udaremnił wynajęcie PO sali.

"Wysyłamy do wyborów najlepszych ludzi, aby uchronić samorząd od bałaganu, chaosu, od złych obsesji i namiętności, które są dziś udziałem władzy centralnej" - powiedział Donald Tusk, który przedstawił kandydatkę.

Zebranych przed teatrem działaczy i sympatyków lider Platformy Obywatelskiej przekonywał, że jesienne wybory są szansą na skuteczną walkę polityczną z rządzącą obecnie koalicją.

"Dosłownie kilkanaście godzin temu pan Roman Giertych na moment przestał zajmować się edukacją i zajął się samorządem. Zapowiedział Polakom, że IV RP, taka jaką budują w Warszawie, będzie obecna w każdym samorządzie. To są groźne słowa, ci panowie nie żartują: to co wyprawiają na szczeblu centralnym, chcą zafundować wszystkim na poziomie samorządu" - dodał Tusk.

Przewodniczący PO podkreślił, że to samorząd w praktyce decyduje o sposobie pracy szkół, szpitali czy wykorzystaniu funduszy europejskich.

"Polacy nie chcą tego, aby Giertychowie zawładnęli polskimi szkołami w każdym powiecie, każdej gminie. Nie chcemy, tak jak większość Polaków, aby naszymi obywatelskimi pieniędzmi zawiadywało setki Lepperów w każdej gminie, powiecie czy gminie" - zaznaczył Tusk.

Teresa Piotrowska drugą kadencję jest posłem na Sejm z Bydgoszczy, z ramienia PO. Wcześniej, od 1994 roku, była radną, zasiadała w zarządzie miasta, a także była ostatnim wojewodą bydgoskim.

Poniedziałkowa konwencja samorządowa PO miała się odbyć w sali Teatru Polskiego. Kilka dni przed imprezą okazało się, że obecny prezydent miasta zabronił podległym mu instytucjom wynajmowania pomieszczeń na spotkania o charakterze politycznym.

Mimo podpisania umowy i wpłaty ustalonej kwoty teatr był w poniedziałek zamknięty, a konwencja odbyła się na jego schodach i skwerze przed budynkiem. Poseł Paweł Olszewski (PO), odpowiedzialny za jej organizację, zapowiedział, że domagać się będzie przed sądem zadośćuczynienia za bezpodstawne złamanie umowy przez teatr.

"To oznacza, że wybór Teresy Piotrowskiej na kandydata na prezydenta paraliżuje już jej konkurentów. Bo tylko strach mógł podpowiedzieć prezydentowi Bydgoszczy tak niemądrą decyzję" - skomentował sytuację Donald Tusk.

Obecny prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz wygrał ostatnie wybory, startując z komitetu Bydgoskie Porozumienie Obywatelskie, stworzonego pod egidą PO, a Teresa Piotrowska była wówczas jego promotorką. Dombrowicz zamierza jesienią ubiegać się o reelekcję.

Zakaz wynajmu pomieszczeń miejskich politykom dotknął wcześniej także wiceprzewodniczącą rady miejskiej, Elżbietę Krzyżanowską (SLD), która będzie reprezentować w wyborach prezydenckich lewicę. Nie udało jej się odbyć zaplanowanych spotkań w wynajętych pomieszczeniach szkół, a plakaty z jej wizerunkiem zostały usunięte z gablot na przystankach, pod naciskiem Zarządu Dróg Miejskich, który uznał je za sprzeczną z prawem przedwczesną kampanię wyborczą.(PAP)

olz/ kaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)