Wysokie polityczne poparcie dla Jarosława Kaczyńskiego jest ilustracją napięć głębokiej transformacji, która nastąpiła w Polsce w krótkim czasie - napisał w komentarzu redakcyjnym wtorkowy "Times".
"W ostatnich latach Polska osiągnęła spektakularny sukces, ale w najbliższych latach musi starannie nawigować w obliczu poważnych problemów" - sądzi gazeta.
W tym kontekście wskazuje na deficyt finansów publicznych przekraczający 7 proc. PKB, będący efektem spowolnienia gospodarki, dług publiczny bliski tzw. drugiego progu ostrożnościowego (55 proc. PKB), niechęć PSL do reformy kosztownego systemu ubezpieczeń rolniczych oraz na konieczność unowocześnienia infrastruktury.
Po nowym prezydencie Bronisławie Komorowskim "Times" spodziewa się poparcia dla najważniejszych wolnorynkowych reform i współpracy z rządem w ich realizacji.
W podobnym duchu "Guardian" ocenia, iż "wynik prezydenckich wyborów daje premierowi Donaldowi Tuskowi mandat na przeprowadzenie reform służby zdrowia i systemu emerytalnego".
Według gazety Kaczyński przegrał, ponieważ jego "ideologiczny projekt (IV RP), w który zaangażował się wraz z bratem, przestał odpowiadać potrzebom nowoczesnej Polski".
"W dążeniu do uczynienia długiej i bolesnej historii Polski ich wyłączną własnością (Kaczyńscy) stracili z pola widzenia młode pokolenie dorastające po 1989 r., ludzi swobodnie podróżujących w poszukiwaniu pracy do Wielkiej Brytanii czy Irlandii. Mimo ich różnych życiowych doświadczeń, ludzie ci mają inny światopogląd niż tradycjonalizm i ksenofobia reprezentowane przez PiS" - tłumaczy "Guardian".
"Prawny i moralny tytuł do władzy, który politycy w Polsce wywodzą z opozycji wobec systemu komunistycznego, ma dla młodych ludzi mniejsze znaczenie niż możliwości na rynku pracy, poziom zarobków lub jakość świadczeń medycznych" - dodaje dziennik.
Z kolei irlandzka gazeta "The Irish Times" uważa, iż wybory prezydenckie "obnażyły" premiera Tuska.
"Polityk o słabym charakterze i nerwowym usposobieniu posługiwał się instrumentem prezydenckiego weta w ręku prezydenta Lecha Kaczyńskiego dla usprawiedliwienia zaniechań kluczowych reform ekonomicznych, opieki zdrowotnej, emerytur i rynku pracy" - sądzi irlandzki dziennik.
"Obecnie Tusk nie ma żadnej wymówki dla powstrzymywania się przed obiecywaną radykalną i bolesną reformą, a przynajmniej podjęciem próby sprowadzenia rocznego deficytu z 7 proc. do 3 proc. PKB, choć perspektywa przyszłorocznych wyborów parlamentarnych i trudny koalicyjny partner mogą go przed tym powstrzymać" - zaznacza czołowa irlandzka gazeta.
O Komorowskim "Irish Times" napisał, że będzie musiał balansować pomiędzy poparciem dla Tuska a zachowaniem niezależności, którą się chełpił w kampanii wyborczej. (PAP)
asw/ dmi/ ro/ gma/
