"Dobro wymiaru sprawiedliwości" to zgodna z konstytucją przesłanka uzależnienia przez sąd grodzki w sprawach o wykroczenia przyznania komuś adwokata z urzędu - orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny, rozpoznając pytanie prawne sądu grodzkiego w Starogardzie Gdańskim.
Sąd ten rozpatruje sprawę mężczyzny obwinionego o to, że będąc pod wpływem alkoholu zakłócał spokój mieszkańcom domu wielorodzinnego. Obwiniony wniósł o ustanowienie mu obrońcy z urzędu, motywując to brakiem majątku, stałej pracy i utrzymywania się z prac dorywczych. Jego matka i siostra też nie pracują i korzystają z zasiłku.
Odpowiedni przepis Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia mówi, że wyznaczenie obwinionemu obrońcy z urzędu zależy od spełnienia dwóch przesłanek: wykazania przez obwinionego, że nie jest w stanie ponieść kosztów obrony bez poważnego uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny oraz - wymagać tego musi "dobro wymiaru sprawiedliwości".
Pytający sąd ocenił, że pierwszy warunek został spełniony. Natomiast analizując sformułowanie "dobro wymiaru sprawiedliwości", nabrał wątpliwości co do zgodności w tym zakresie przepisu z konstytucją, bo istnieje także konstytucyjne prawo do obrony - jedno z głównych i podstawowych uprawnień gwarantujących rzetelne i sprawiedliwe rozstrzygnięcie sprawy.
Zdaniem Trybunału, mimo bardziej restrykcyjnego uregulowania zasad dostępu do obrony z urzędu w sprawach o wykroczenia, kwestionowany przepis nie może być uznany ani za nieproporcjonalny, ani też za naruszający równość dostępu do obrony z urzędu. Posłużenie się przez ustawodawcę przesłanką "dobra wymiaru sprawiedliwości" pozwala na dokonanie przez sąd orzekający oceny, czy w konkretnej sprawie zachodzą okoliczności wskazujące na potrzebę ustanowienia obrońcy z urzędu - uznali sędziowie.
Ich zdaniem, uregulowanie zawarte w zaskarżonym przepisie w odniesieniu do postępowania w sprawach o wykroczenia realizuje natomiast minimalny standard gwarancji obrony z urzędu.
Wyrok TK jest ostateczny. (PAP)
wkt/ itm/