*Każdy naród musi sam przed sobą wyspowiadać się ze zdarzeń, które kładą się cieniem na jego historii - powiedział w piątek w Moskwie premier Donald Tusk. *
Jego zdaniem, w interesie samej Rosji leży mówienie prawdy o swojej historii, także o zdarzeniach które - jak sprawa Katynia - kładą się na niej cieniem.
"Prezydent Putin sam w czasie naszego spotkania pierwszy poruszył kwestię tych bolesnych tematów i sam pierwszy poruszył m.in. kwestię Katynia" - powiedział premier Tusk na konferencji prasowej w ambasadzie polskiej w Moskwie.
"Powiedziałem panu prezydentowi Putinowi, że problem rozliczenia się z własną historią to przede wszystkim problem Rosjan. Każdy naród z tych najtrudniejszych swoich kart historii, z tych zdarzeń, które - jak w przypadku Katynia - kładą się cieniem na całej historii narodu (...) musi sam przed sobą się wyspowiadać" - oświadczył szef polskiego rządu.
"To nie jest tylko problem relacji między jednym państwem a drugim. I tak naprawdę, w interesie Rosjan i Rosji leży uzyskanie, jak najszybsze, zdolności mówienia o swojej historii prawdy, także tej trudnej" - podkreślił premier.
Donald Tusk poinformował też, że ustalono, iż kwestie trudne, historyczne, powinny "być systematycznie i bardzo dogłębnie wyjaśniane przez historyków i nie powinny być używane do bieżącej polityki".
Dodał, że systematyczną współpracę dotyczącą właśnie spraw trudnych z polskiej strony będzie monitorował prof. Adam D.Rotfeld. Zaznaczył, że liczy, iż praca Rotfelda i jego rosyjskiego partnera przyniesie dobre efekty. (PAP)
ann/ par/ mc/ mag/