Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Wybory: Fabisiak zaniepokojona głosowaniem w domu

0
Podziel się:

Największym problemem niedzielnych wyborów prezydenckich na Ukrainie może
okazać się głosowanie w domu - uważa posłanka Joanna Fabisiak (Platforma Obywatelska), która
obserwuje wybory w ramach misji Zgromadzenia Parlamentarnego Organizacji Bezpieczeństwa i
Współpracy w Europie (OBWE).

Największym problemem niedzielnych wyborów prezydenckich na Ukrainie może okazać się głosowanie w domu - uważa posłanka Joanna Fabisiak (Platforma Obywatelska), która obserwuje wybory w ramach misji Zgromadzenia Parlamentarnego Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

"Stwarza to pole do nadużyć, gdyż obserwatorzy wyborów nie mają możliwości nadzorowania takiego sposobu głosowania" - oświadczyła w niedzielę w telefonicznej rozmowie z PAP.

Zgodnie z decyzją Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) w Kijowie, obywatele Ukrainy, którzy chcą głosować w domu, nie muszą przedstawiać w tym celu zaświadczenia lekarskiego. Tymczasem w nocy z soboty na niedzielę administracyjny sąd apelacyjny w Kijowie unieważnił tę decyzję i obecnie zaświadczenie od lekarza jest potrzebne. W takiej sytuacji nie wiadomo, które ustalenia członkowie lokalnych komisji wyborczych przyjmą za obowiązujące.

Fabisiak, która obserwuje wybory w podkijowskim miasteczku Boryspil, wyjaśniła, że przebywający tam obserwatorzy międzynarodowi mogą udać się wraz z komisją do głosujących w domu, jednak pod warunkiem, że pojadą tam własnym samochodem.

"Członkowie komisji wyborczych mówią, że nie mają w swoich samochodach miejsca dla obserwatorów, więc obserwatorzy musieliby za nimi jeździć własnymi samochodami, których po prostu nie mają" - podkreśliła Fabisiak.

Polska posłanka relacjonowała, że w lokalu wyborczym, w którym pracuje, chęć głosowania w domu wyraziło ok. 20 osób.

"W skali całego kraju mogą ich być dziesiątki tysięcy" - powiedziała. Zgodnie z informacją CKW, na Ukrainie otwarto w niedzielę ponad 33 tys. lokali wyborczych.

O możliwości fałszerstw podczas głosowania w domu bez zaświadczenia lekarskiego uprzedzał blok kandydatki na prezydenta Julii Tymoszenko. Ona sama mówiła kilka dni temu, że większość członków CKW, która zgodziła się na głosowanie bez zaświadczenia, została przekupiona przez sztab jej największego rywala wyborczego, kandydata prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy Wiktora Janukowycza.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ mw/ abr/

wybory
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)