USA zaapelowały w piątek do Rosji o "anulowanie" decyzji o wzmocnieniu współpracy z separatystycznymi regionami Gruzji - Abchazją i Osetią Południową, którą podjęto "bez zgody rządu gruzińskiego".
"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni poleceniem rosyjskiego prezydenta z 16 kwietnia zlecającym wzmocnienie kontaktów między rządem rosyjskim a separatystycznymi władzami Abchazji i Osetii Południowej bez zgody rządu gruzińskiego" - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu USA Sean McCormack.
"Apelujemy do Rosji o przestrzeganie własnych zobowiązań do poszanowania zasad suwerenności i integralności terytorialnej Gruzji oraz o anulowanie poleceń z 16 kwietnia" - powiedział McCormack.
Jak podało w środę rosyjskie MSZ, "rosyjskiemu rządowi polecono współpracę z faktycznymi organami władzy Abchazji i Osetii Południowej w organizowaniu współdziałania w dziedzinie handlu, gospodarki, w kwestiach naukowo-technicznych, społecznych, w dziedzinie informacji, kultury i edukacji".
Rosyjskie MSZ podkreśla, że głównym motywem posunięć wobec dwóch separatystycznych republik jest troska o ich ludność, w tym mieszkających tam Rosjan, którzy "przez lata byli pozbawieni możliwości godnego życia".
Tbilisi od dawna bezskutecznie zabiega o odzyskanie kontroli nad dwiema separatystycznymi republikami ciążącymi ku Moskwie.
W środę rano agencja ITAR-TASS podała, że Rada Federacji, izba wyższa rosyjskiego parlamentu, rozpatrzy 25 kwietnia apel Osetii Północnej, która jest republiką w Federacji Rosyjskiej, o uznanie niepodległości Osetii Południowej będącej formalnie częścią Gruzji. (PAP)
mw/ ap/
5821 arch.