Sekretarz stanu USA Condoleezza Rice oświadczyła w piątek, że administracja prezydenta George'a W. Busha potrzebuje jeszcze dwóch miesięcy, aby znaleźć "rozsądny sposób dalszego postępowania" w Iraku.
W ten sposób pani Rice podsumowała i jednocześnie uznała za własne stanowisko wyrażone w czwartkowych deklaracjach prezydenta USA, złożonych po ogłoszeniu tymczasowego raportu Białego Domu na temat sytuacji w Iraku. Wynikało z niego, że Bush odkłada do września decyzję w sprawie strategii w Iraku.
Raport stwierdza, że w Iraku uzyskano dotąd umiarkowane postępy.
W wypowiedziach dla amerykańskiej sieci telewizyjnej ABC Rice oceniła, iż rząd znajduje się w przededniu znalezienia nowej strategii w Iraku, na którą trzeba zaczekać jeszcze ze dwa miesiące.
Izba Reprezentantów amerykańskiego Kongresu przyjęła w czwartek projekt ustawy zakładający, że do kwietnia przyszłego roku większość wojsk USA opuści Irak.
Przyjęty stosunkiem głosów 223 do 201 projekt ustawy zaleca rozpoczęcie wycofywania amerykańskich oddziałów bojowych z Iraku za cztery miesiące. Ewakuacja miałby się zakończyć do 1 kwietnia 2008 roku.
Na miejscu miałaby pozostać pewna liczba żołnierzy USA z zadaniem szkolenia sił irackich, ochrony amerykańskich dyplomatów i prowadzenia pewnych operacji antyterrorystycznych.
Prezydent Bush przy okazji ogłoszenia raportu ponownie odrzucił wezwanie do zasadniczej zmiany strategii w Iraku. (PAP)
ik/ mc/
