Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warszawska konferencja o bezpieczeństwie i demokracji na Bliskim Wschodzie

0
Podziel się:

O stabilizacji i demokracji na Bliskim
Wschodzie oraz szansach i możliwościach na transatlantycką
współpracę w tym regionie dyskutowali w poniedziałek w Warszawie
uczestnicy konferencji o europejsko-amerykańskiej współpracy.

O stabilizacji i demokracji na Bliskim Wschodzie oraz szansach i możliwościach na transatlantycką współpracę w tym regionie dyskutowali w poniedziałek w Warszawie uczestnicy konferencji o europejsko-amerykańskiej współpracy.

"Najważniejszy problem sprowadza się do tego, czy bezpieczeństwo sprowadza się do stabilności i demokracji. W gruncie rzeczy demokracja bardzo często oznacza destabilizację" - powiedział PAP jeden z uczestników konferencji b. minister spraw zagranicznych prof. Adam Daniel Rotfeld.

W jego ocenie, próba "mechanicznego i dość uproszczonego pojmowania, że demokracja może być narzucona z zewnątrz i zapewnia ona bezpieczeństwo jest nieporozumieniem". Były szef MSZ uważa bowiem, że demokracja musi wyrastać z wewnętrznych potrzeb społeczeństwa.

"Demokracja wyraża pewną równowagę i potrzeby społeczeństwa. Nawet społeczeństwa, które nie są demokratyczne, ale kierują się rządami prawa mogą przyczyniać się do stabilizacji i bezpieczeństwa" - mówił Rotfeld.

Pytany o rolę Turcji w działaniach na rzecz stabilizacji na Bliskim Wschodzie ocenił, że odgrywa ona rolę stabilizatora. "Jeśli dla Turcji będzie otwarta droga do UE, to nie ulega wątpliwości, że ten problem bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie stanie się problemem zewnętrznego bezpieczeństwa Unii" - stwierdził.

Rotfeld uważa, że to, iż Turcja nie wchodzi jeszcze do Unii Europejskiej, bardzo osłabia jej pozycję. "Gdyby Turcja weszła do Unii, to ona by ją wzmocniła. Z punktu widzenia bezpieczeństwa, miałoby to fundamentalne znacznie" - zaznaczył.

Według szefa senackiej Komisji Obrony Narodowej Franciszka Adamczyka (PO) jedynym krajem demokratycznym na Bliskim Wschodzi jest Izrael. Podkreślił jednak, że pomoc innym krajom, które chciałyby demokrację rozwijać u siebie jest konieczna.

Adamczyk jest zdania, że trzeba krajom Bliskiego Wschodu pomagać poprzez przekazywanie cywilizacyjnych wzorców. "Dopiero kiedy one dojrzeją do tego, to ruch demokratyzacji może być szybki" - powiedział.

Senator podkreślił, że nie można dopuścić by obywatele krajów tego regiony odczuwali przekaz wzorców cywilizacyjnych jako narzucanie ich. "Wtedy łatwiej lokalnym liderom mówić, że w tym miejscu mieści się zagrożenie i pokazywać jak to chcemy ich zdominować" - stwierdził.

W ocenie eurodeputowanego Samoobrony - Ryszarda Czarneckiego w "sytuacji globalizacji wszystkich i wyzwań, i problemów, i zagrożeń na świecie, sytuacja na Bliskim Wschodzi implikuje sprawy, które bezpośrednio Polski dotyczą".

Europoseł zaznaczył, że Polska ma bardzo dobre stosunki dyplomatyczne z krajami bliskowschodnimi. Dodał też, że jednocześnie od kilkunastu lat ma też bardzo dobre relacje z Izraelem: tak polityczne jak i militarne - bo do tego kraju m.in. eksportuje broń.

Czarnecki ocenił, że stabilizacji sytuacji na Bliskim Wschodzie "żyje cała Europa, a Polska jest częścią Europy, zatem to są rzeczy, które dotyczą w pewnym sensie także nas".

O potrzebie międzynarodowej dyskusji na temat bezpieczeństwa mówił także Rotfeld. Jego zdaniem, poruszona w dyskusji kwestia tego, jak problemy demokracji sprzyjają bezpieczeństwu, wykracza poza region.

W konferencji zorganizowanej przez Instytut Stosunków Międzynarodowych UW udział wzięli również m.in. przewodniczący Amerykańskiej Komisji ds. Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie Alcee L. Hastings, prof. Gerald Steinberg z Bel Ilan University w Izraelu oraz b. szef polskiego MSZ Stefan Meller. (PAP)

mhe/ mok/ rod/

bezpieczeństwo
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)