Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wielkopolskie: Parafia ewangelicka w Kaliszu ma zapłacić karę za wycięcie drzew

0
Podziel się:

22.3.Poznań, Ostrów Wlkp. (PAP) - Parafia ewangelicko-augsburska w
Kaliszu musi zapłacić ponad 4 mln zł kary za nielegalne wycięcie
321 drzew na swoim cmentarzu w Ostrowie Wielkopolskim - orzekł w
środę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu.

22.3.Poznań, Ostrów Wlkp. (PAP) - Parafia ewangelicko-augsburska w Kaliszu musi zapłacić ponad 4 mln zł kary za nielegalne wycięcie 321 drzew na swoim cmentarzu w Ostrowie Wielkopolskim - orzekł w środę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu.

Do wycinki drzew doszło w 2003 roku. Ówczesny proboszcz parafii pastor Andrzej Banert twierdzi, że usunięto tzw. samosiejki. Urzędnicy magistratu i eksperci uznali, że wycięte drzewa to klony, brzozy, dąb oraz lipy. Opinię potrzebną do podjęcia decyzji wydał ekspert, który szacował obwody pnia drzew na wysokości 130 cm od ziemi.

To trzecia negatywna dla parafii ewangelickiej decyzja administracyjna w tej sprawie. Wcześniej - w listopadzie 2004 r. - taką samą decyzję wydał prezydent Ostrowa Wlkp. Zgodnie z nią, parafia ewangelicka miała zapłacić 6 mln zł kary. Parafia odwołała się od niej do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kaliszu, które w styczniu 2005 r. podtrzymało nakaz zapłacenia kary, ale zmniejszyło ją o ponad 1,5 mln zł.

Decyzję kaliskiego SKO parafia zaskarżyła ponownie do wyższej instancji, do WSA w Poznaniu. Uzasadniając uchylenie skargi, sędzia WSA w Poznaniu Elwira Brycht powiedziała, że kara pieniężna jest zasadna, została wyliczona w sposób prawidłowy i zgodnie z przepisami ochrony środowiska.

"Okoliczności wycięcia 321 drzew zostały w sposób precyzyjny i dokładny ustalone w toku postępowania administracyjnego przez organy administracji państwowej. (...)Sąd nie doszukał się żadnych uchybień w tej sprawie" - uzasadniała wyrok Brycht.

Proboszcz-administrator kaliskiej parafii ewangelicko- augsburskiej ks. dr. Krzysztof Rej powiedział PAP, że w związku z niefortunną decyzją o wycięciu drzew i kłopotami finansowymi, jakie to spowodowało dla Kościoła ewangelicko-augsburskiego, pastor Banert "został karnie skreślony z listy duchownych naszego Kościoła".

"Nie mamy pieniędzy na zapłacenie tej kary. To jest przykry moment dla kaliskiej parafii i dla całego naszego Kościoła" - mówił PAP ks. Rej. Dodał, że, na razie nie wie, czy jego Kościół skieruje do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę kasacyjną w tej sprawie.

Jak powiedziała w środę PAP rzeczniczka prezydenta Ostrowa Wlkp. Kamila Pazdyka, możliwe jest rozłożenie długu na raty. "Trzeba pamiętać, że pieniądze z takich kar muszą być przeznaczone na cele ekologiczne" - wyjaśniła. (PAP)

lis/ zak/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)