Prezydent Rosji Władimir Putin zatelefonował w sobotę do tworzącego nowy włoski rząd Romano Prodiego, przywódcy koalicji centrolewicowej Unia, i życzył mu powodzenia - poinformowały rosyjskie władze.
Putin "wyraził też zadowolenie w związku z zakończeniem dość długiego okresu wyborczego we Włoszech".
Zwycięstwo lewicy w wyborach parlamentarnych z 9 i 10 kwietnia jest wciąż kwestionowane przez dotychczasowego premiera Włoch Silvio Berlusconiego, mimo że potwierdził je włoski Sąd Najwyższy. W piątek Berlusconi oświadczył, że "nigdy nie zatelefonuje" do Prodiego z gratulacjami.
Według służby prasowej Kremla, Putin "życzył Prodiemu powodzenia"; nie powiedziano, że złożył mu gratulacje.
Berlusconi był jednym z najcenniejszych partnerów Putina w Europie. Obaj panowie utrzymywali bliskie kontakty, także prywatnie. Córki Putina spędzały wakacje z rodziną Berlusconiego na Sardynii.
W sobotę Putin i Prodi zwrócili uwagę na "rozległe możliwości rozwoju współpracy rosyjsko-włoskiej w różnych dziedzinach" i omawiali plany współdziałania w najbliższej przyszłości.
Dzień wcześniej z gratulacjami zatelefonował do Prodiego prezydent USA George W. Bush, wyrażając nadzieję, że wkrótce będzie mógł rozpocząć współpracę z nowym rządem włoskim i jak najszybciej spotkać się z jego szefem.(PAP)
az/ kan/
3878,arch.