Były poseł LPR, kandydujący obecnie z listy Samoobrony, Zygmunt Wrzodak zapowiedział w czwartek kasację kwietniowego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który nakazał mu przeproszenie Eureko m.in. za nazwanie jej "małą, hochsztaplerską firmą".
W czwartek stołeczny sąd apelacyjny oddalił apelację Wrzodaka i w pełni utrzymał wyrok sądu I instancji.
Sprawa toczyła się od czerwca 2006 r. Wówczas to Eureko złożyło pozew przeciwko posłowi o ochronę dóbr osobistych w związku z jego wypowiedziami prasowymi, w których określał inwestora w PZU jako "małą, hochsztaplerską firmę".
Wrzodak twierdził też, iż "urzędnicy, którzy mieli wpływ na prywatyzację są skorumpowani, Eureko ma ich w kieszeni i jako mniejszościowy akcjonariusz wyprawia z PZU, co mu się podoba".
W wyroku z 26 kwietnia sąd okręgowy nakazał Wrzodakowi publikację przeprosin Eureko na pierwszych stronach "Gazety Finansowej" i "Naszego Dziennika" oraz zapłatę 20 tys. zł na rzecz Fundacji Dzieci Niczyje z siedzibą w Warszawie. Wyrok nie jest prawomocny.
Wrzodak powiedział w czwartek PAP, że jest "zdruzgotany" decyzją sądu apelacyjnego. "Człowiek w dobrej wierze działał i wykonywał rzetelnie mandat posła, broniąc majątku narodowego, to sąd go karze. To jest po prostu szok, że taki wyrok może zapaść w polskim sądzie" - powiedział poseł.
Jak dodał, zamierza złożyć w Sądzie Najwyższym kasację.
W listopadzie 1999 r. 30 proc. akcji PZU zostało sprzedane za ponad 3 mld zł konsorcjum Eureko i BIG Banku Gdańskiego (obecnie Bank Millennium)
. Obecnie, po odkupieniu akcji od Banku Millennium i drobnych akcjonariuszy, Eureko posiada 33 proc. minus jedna, akcji PZU.
Niedługo po transakcji zaczął się trwający do dziś konflikt Skarbu Państwa z holenderskim inwestorem. W 2005 r. Eureko wygrało w pierwszej instancji proces przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie. Inwestor skarżył Polskę twierdząc, że nie respektuje postanowień polsko-holenderskiej umowy o wzajemnej ochronie inwestycji.
W ub.r. Polska przegrała dwa procesy toczące się przed belgijskimi sądami - w sprawie dopuszczalności wniesienia skargi przez Eureko przed Trybunał Arbitrażowy oraz w sprawie wyboru jednego z sędziów. W styczniu br. Polska złożyła apelacje od tych wyroków. (PAP)
mkr/ jra/