Biała (PAP) - Pociąg osobowy wykoleił się w niedzielę rano na trasie między Kalwarią Zebrzydowską a Wadowicami (Śląskie); z szyn wypadł jeden z wagonów i złamał słup sieci trakcyjnej. Nikomu nic się nie stało. Szlak na razie jest nie przejezdny - poinformował dyrektor Włodzimierz Zębol z nowosądeckiego Zakładu Linii Kolejowych.
Przyczyną wykolejenia był prawdopodobnie lód. Dyrektor Zębol powiedział, że doszło do uszkodzenia kanalizacji nad torami. Woda zalała szlak i szybko zamarzła, bo w nocy temperatura spadła kilkanaście stopni poniżej zera. Rano na lód najechał pociąg.
Jak powiedział dyrektor, z Krakowa jedzie już pociąg ratowniczy. "Wkrótce dźwig ustawi wagon na torach i problem się skończy. Lada moment szlak będzie przejezdny" - powiedział Włodzimierz Zębol.
Szlak nie jest szczególnie popularny. W ciągu doby przejeżdżają nim cztery składy, dlatego opóźnienia nie powstały. (PAP)
szf/ itm/