Kilkaset osób wyruszyło w niedzielę w Marszu Pamięci zorganizowanym w 67. rocznicę likwidacji krakowskiego getta. Jego uczestnicy przejdą prawie czterokilometrową trasą z Pl. Bohaterów Getta na teren dawnego obozu zagłady w Krakowie-Płaszowie.
Uczestniczący w uroczystości ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner powiedział, że powinniśmy pamiętać Żydów, którzy zginęli, i Polaków, którzy mimo grożącej im kary śmierci pomagali i ratowali żydowskich współobywateli.
"Dlatego szkoda, że stało się to, co się stało wczoraj w Płaszowie. To wstyd dla nas wszystkich. To wstyd dla imienia nie tylko Żydów, ale i sprawiedliwych Polaków, że są jeszcze tacy ludzie" - powiedział ambasador.
Ambasador nawiązał w ten sposób do dewastacji pomnika pomordowanych w obozie w Płaszowie. Nieznani sprawcy wymalowali na obelisku m.in. swastyki i obraźliwe hasła m.in. "Jude raus" i "Hitler good"; w nocy z soboty na niedzielę udało się je usunąć.
Zvi Rav-Ner dodał, że są na świecie prezydenci krajów negujący Holokaust i istnienie hitlerowskiego obozu śmierci w Oświęcimiu.
"Kto by pomyślał, że także i tu, tyle lat po wojnie mogą być ludzie chwalący Hitlera. Czy oni mogą kogoś reprezentować, czy to są wariaci, nie wiem, ale wiem, że trzeba pamiętać, edukować i z determinacją stale przychodzić tu co roku w imię tych, którzy zginęli, i tych, którzy ratowali, bo oni byli przedstawicielami sprawiedliwej ludzkości nawet w najgorszych czasach" - mówił Rav-Ner.
Uczestnicy marszu oddadzą hołd zmarłym w Płaszowie przy innym pomniku - poświęconym pomordowanym w obozie Żydom. Znajduje się on bardzo blisko zdewastowanego obelisku.
Marsz Pamięci odbywa się co roku w rocznicę likwidacji krakowskiego getta. Jego uczestnicy pokonują ok. czterokilometrową trasę z Placu Bohaterów Getta do byłego obozu w Płaszowie, tą samą którą hitlerowcy prowadzili przed laty Żydów.
W nocy z 13 na 14 marca 1943 roku na ulicach getta zginęło około tysiąca osób, a wszyscy zdolni do pracy zostali przeniesieni do obozu w Płaszowie. Obóz ten początkowo był obozem pracy przymusowej, a potem koncentracyjnym. Był miejscem zagłady Żydów i Romów, okresowo przebywali tam także Polacy i przedstawiciele innych narodowości. Martyrologia więźniów Płaszowa była tematem filmu Stevena Spielberga "Lista Schindlera".
Obchody rocznicy likwidacji krakowskiego getta odbywają się pod honorowym patronatem wojewody, marszałka województwa i prezydenta miasta oraz prezesa Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie. (PAP)
wos/ ral/ abr/