Dziennikarze Jacek Żakowski i Piotr Najsztub podczas zorganizowanego w środę w centrum Warszawy happeningu zwrócili się do polityków z rządu o zaprzestanie bojkotowania programu "ToK 2 Szok" emitowanego w TV4. Zdaniem dziennikarzy, członkowie rządu od pół roku nie przyjmują ich zaproszeń.
Happening odbył się w okolicach skrzyżowania ulic Marszałkowskiej i Przechodniej. Żakowski i Najsztub na billboardzie reklamującym ich program napisali czarną farbą "nie pękajcie się". Jak powiedzieli PAP jest to zaproszenie zachęcające członków rządu do uczestnictwa w programie "Tok 2 Szok".
Na billboardzie znalazły się też nazwiska polityków, m.in. Jarosława Kaczyńskiego, Zbigniewa Ziobry, Zyty Gilowskiej i Anny Fotygi, którzy - jak twierdzą dziennikarze - notorycznie odmawiają udziału w ich programie.
"Prawie co tydzień powtarzamy zaproszenia do udziału w naszym programie. Zawsze okazuje się, że politycy nie mają czasu. A przecież do Torunia jest dalej niż na ul. Ostrobramską, na której my nagrywamy. W kuluarach mówi się, że są zastrzeżenia, czy wystarczająco pozytywnie oceniamy działalność tego rządu" - powiedział PAP Żakowski.
Według niego politycy obecnego rządu dokonują selekcji dziennikarzy, z którymi chcą rozmawiać. "To błąd, ponieważ prezydent, premier i ministrowie są naszą własnością" - podkreślił dziennikarz.
Piotr Najsztub zaznaczył, że happening nie był skierowany przeciwko rządowi, ale stanowił gest "poparcia dla obecności rządu w mediach".(PAP)
pro/ wkr/ fal/