PSL wycofuje się z forsowania własnego projektu nowelizacji ustawy medialnej - poinformował w piątek PAP szef klubu ludowców Stanisław Żelichowski. To konsekwencja sprzeciwu PO, która przygotowuje własną koncepcję zmian w prawie medialnym.
Ludowcy mieli już gotowy projekt, który przewidywał m.in. zachowanie abonamentu i powołanie funduszu misji publicznej. Stronnictwo chciało, by z dziewięcioosobowej KRRiT sześciu członków powoływał Sejm spośród osób wskazanych przez środowiska twórcze i akademickie, dwie prezydent, a jedną minister kultury i dziedzictwa narodowego.
"Nie ma zgody koalicjanta, dlatego czekamy na propozycje" - powiedział w piątek PAP Żelichowski.
Polityk nie krył zniecierpliwienia postawą PO, ponieważ - jak zaznaczył - odrzucenie propozycji PSL oznacza zachowanie KRRiT w obecnym kształcie jeszcze przez kilka miesięcy. A to z kolei znaczy, że obecna Rada wskaże nowe rady nadzorcze mediów publicznych.
"PO forsuje swoją ustawę, na razie są założenia, za 3-4 tygodnie ma być projekt, później jeszcze konsultacje, a to oznacza, że przed końcem tego roku nie zdążymy ze zmianami" - ubolewa Żelichowski.
Według propozycji PSL, 1 stycznia 2009 r. wygasłaby kadencja członków obecnej KRRiT, wiec nowe rady nadzorcze mediów publicznych powoływałaby już Rada w nowym kształcie.
Żelichowski rozmawiał na temat swojego projektu z SLD. Według niego, ze strony Lewicy było zainteresowanie dalszymi pracami nad nim. Jednak - jak zaznaczył - decyzja kierownictwa PO oznacza zamknięcie sprawy. Polityk tłumaczy, że klub PSL ma tylko 31 posłów i sam nic nie jest w stanie zrobić.
Szef klubu ludowców zapowiedział jednak, że Stronnictwo będzie lojalnie popierało projekt przygotowywany przez resort kultury.
W piątek ministerstwo kultury opublikowało jego założenia. Wynika z nich, że środki publiczne na realizację tzw. programów misyjnych mogłyby trafiać zarówno do nadawców publicznych, jak i komercyjnych, zaś przeznaczonymi na to pieniędzmi zarządzałaby powoływana przez Sejm Rada Powiernicza.
Przedstawiona koncepcja zakłada m.in., że finansowanie programów misyjnych pochodziłoby z budżetu, a dokładniej z wpływów z należnego podatku VAT od działalności radiowej, telewizyjnej i reklamowej.
Wedle założeń całkowicie zmieniona ma być struktura mediów publicznych. Na poziomie centralnym w miejsce postawionej w stan likwidacji TVP powstałaby spółka telewizyjna, nadająca programy: TVP1, TVP2, TV Polonię oraz kanały tematyczne, oraz spółki regionalne.
Projekt nie obejmuje zmian w KRRiT.(PAP)
stk/ par/ woj/