Czescy i amerykańscy negocjatorzy osiągnęli "znaczny postęp" w rozmowach na temat rozmieszczenia w Czechach elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej - poinformował w piątek w Pradze przedstawiciel USA.
"Myślę, że dokonaliśmy znacznego postępu, i nie uważam, aby była potrzeba wielu dalszych spotkań, jeśli będziemy pracować w takim tempie. Meta jest już w zasięgu wzroku" - powiedział główny amerykański negocjator ds. tarczy antyrakietowej, dyrektor ds. bezpieczeństwa międzynarodowego i nierozprzestrzeniania broni w Departamencie Stanu John Rood na konferencji prasowej z czeskim wiceministrem spraw zagranicznym Tomaszem Pojarem.
Ostateczne porozumienie powinno być osiągnięte "za kilka miesięcy" - dodał Pojar, podkreślając, że nie ma jeszcze porozumienia co do około połowy tekstu umowy. Do tej pory 6 rozdziałów zostało zatwierdzonych, a 3 lub 4 są prawie zamknięte.
Mimo niedawnego raportu amerykańskiego wywiadu, który stwierdzał, że Iran wstrzymał program budowy broni nuklearnej, USA nadal chcą, by tarcza antyrakietowa w Europie powstała.
USA chcą rozmieścić w Polsce wyrzutnie rakiet przechwytujących, a w Czechach stację radarową. Obiekty te stanowiłyby elementy tarczy antyrakietowej chroniącej Stany Zjednoczone i ich sojuszników przed atakiem państw nieprzewidywalnych, takich jak Iran. Rosja sprzeciwia się tym planom. Także większość Czechów nie chce zainstalowania radaru na terytorium ich kraju i domaga się przeprowadzenia referendum w tej sprawie. (PAP)
jo/ mc/
7033 7076