Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Związkowcy: nie opuścimy ministerstwa

0
Podziel się:

Związkowcy, okupujący ministerstwo pracy
zdecydowali, że nie opuszczą budynku i będą czekać tam na
przybycie premiera Donalda Tuska aż do rana. Podkreślają, że są
gotowi do podjęcia rozmów w każdej chwili.

Związkowcy, okupujący ministerstwo pracy zdecydowali, że nie opuszczą budynku i będą czekać tam na przybycie premiera Donalda Tuska aż do rana. Podkreślają, że są gotowi do podjęcia rozmów w każdej chwili.

Premier Donald Tusk zaprosił związkowców na czwartek na godz. 8.00 do Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog - poinformował w środę wieczorem PAP szef gabinetu premiera Sławomir Nowak.

Związkowcy nie godzą się jednak na spotkanie w CPS Dialog, ponieważ "to w ministerstwie odbyło się posiedzenie Komisji Trójstronnej, z którego oni nie wyszli, a jedynie ogłosili przerwę". "Posiedzenie Komisji opuścił rząd i przedsiębiorcy, a więc teraz powinni wrócić do ministerstwa" - powiedział szef OPZZ Jan Guz.

Związkowcy nie godzą się również na propozycję premiera, aby w spotkaniu uczestniczyło tylko prezydium Komisji Trójstronnej, chcą aby byli obecni wszyscy członkowie Komisji. Zdaniem szefa NSZZ "Solidarność Janusza Śniadka rząd stara się pokazać związkowcom "twardą rękę" i to rząd "decyduje się na konflikt".

Związkowcy rozważali również możliwość wezwania do ministerstwa większej liczby członków swoich związków. Ostatecznie zdecydowali jednak, że tego nie zrobią, ale wszyscy powinni być gotowi na strajk 6 listopada.

Gotowość natychmiastowego wsparcia i włączenia się w okupację Ministerstwa Pracy prowadzonego przez OPZZ, NSZZ "Solidarność" i FZZ wyraził m.in. Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80". (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)