Witold Słowik to już trzeci szef polskiego zbrojeniowego giganta od ostatnich wyborów parlamentarnych. Przed nim bardzo trudne zadanie przywrócenia branży wysokiej pozycji. Najgorzej jest z eksportem lecącym na łeb na szyję.
- Trzeba to traktować w kategoriach klęski naszej zbrojeniówki - tak Michał Likowski, ekspert wojskowy, komentuje planowane porozumienie o zakupie amerykańskich systemów rakietowych. Z ponad 8 mld zł wydanych na rakiety polski przemysł nie dostanie nic.
Witold Słowik, wiceminister inwestycji i rozwoju, może zostać nowym szefem Polskiej Grupy Zbrojeniowej - nieoficjalnie dowiedział się money.pl. Zmiana oznaczałaby, że człowiek Mateusza Morawieckiego przejmie kontrolę nad potężną grupą, która formalnie podlega nadzorowi MON.
Program Narew wart 20 mld zł to szansa na inwestycje i skok technologiczny.
Rozrastająca się Obrona Terytorialna może wchłonąć nawet ponad 5 tys. najbardziej doświadczonych żołnierzy i oficerów. Często są to najlepsi z najlepszych; np. pułkownik Kaliciak, którego heroiczne czyny zekranizowano w filmie „Karbala”. Jeśli oni odejdą, to kto zostanie w jednostkach operacyjnych?
Polski żołnierz zawodowy może liczyć na zarobki w okolicach 5 tys. zł brutto. Za naszą zachodnią granicą pensje są bardzo podobne, tyle że wypłaty są w euro. - Zagraniczny zaciąg do Bundeswehry, może być problemem dla naszej armii - mówi money.pl Michał Likowski, ekspert wojskowy.
- Każdemu Polakowi powinno zależeć na tym, by wszystkie armie w pakcie były silne i gotowe do działania. Zestawienie wydatków na zbrojenia USA z europejskimi jest szokujące. Potężne gospodarczo Niemcy są tu w ogonie - mówi money.pl Mariusz Cielma, ekspert wojskowy.
Katastrofa pod Pasłękiem to już drugi w ciągu ostatnich 7 miesięcy wypadek z udziałem myśliwca MIG-29. Rząd stoi przed wyborem następcy dla tych samolotów, a wypadki tylko powinny to przyspieszyć. Dokupienie amerykańskich F-16 jest kuszące, jednak to zakup Eurofighterów oznaczałby skok cywilizacyjny dla naszego przemysłu.
Każda gmina będzie mogła uzyskać dotacje na budowę swojej strzelnicy. MON w ciągu 10 lat wyda na ten program blisko pół miliarda zł. Projekt rozporządzenia już jest, pierwsze konkursy mogą wystartować w ciągu kilku miesięcy.
Ogłoszony jako wielki sukces PiS, zakup Patriotów za 16 mld zł, nie czyni takiej rewolucji, jak przekonują politycy. Gdybyśmy zostali zaatakowani jak reżim Asada, rakiety skończyłyby się w godzinę. W poniedziałek MON zaczyna negocjacje ws. zakupu kolejnych Patriotów.