Po powodziach w środkowej, północnej i wschodniej części kraju zburzyć trzeba było 260 budynków, a ponad 3 tys. wymaga kapitalnego remontu. Jeszcze większe są szkody dla infrastruktury.
Do pomocy poszkodowanym skierowano wojsko. Śmigłowce przyniosły wsparcie około 3600 osobom, które w wyniku opadów straciły domy.
Wczoraj strażacy m.in. umacniali wały w okolicach Sandomierza. Fala wezbraniowa przeszła tam w nocy z niedzieli na poniedziałek. W akcji brało udział prawie tysiąc osób.
Polscy strażacy wyjadą po zaakceptowaniu przez Bośnię i Hercegowinę warunków pomocy zaproponowanej przez Polskę. Koszty pokrywa kraj, który udziela pomocy.
Tak wysokiego poziomu Wieprza w Krasnymstawie jeszcze nie było. Rzeka przekroczyła poziom 590 centymetrów - o ponad metr więcej od poziomu alarmowego.
Jest długa i płaska. Będzie przechodzić przez Sandomierz przez kilkanaście godzin.
Ekipy ratunkowe spodziewają się, że żywioł pochłonął więcej ofiar, których ciała zostaną odnalezione, gdy opadną wody.
Według oficjalnych danych powodzie, spowodowane przez długotrwałe silne opady deszczu, zniszczyły całkowicie lub częściowo ok. 98 tys. domów.
Nie ma powodzi ale występują lokalne podtopienia - informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Jednak wciąż w wielu gminach poziom wód jest wysoki i służby są w pogotowiu.