Poniedziałkową sesję eurodolar rozpoczął od przebicia od dołu 50-okresowej średniej ruchomej i pokonał opór 1,2330. We wtorek dotarł do 1,2385 i ustanowił na tym poziomie tygodniowe maksimum.
Eurodolar nadal znajduje się w konsolidacji i oscyluje wokół 1,23. Na wykresie godzinowym kurs znajduje się powyżej 10 i 20-okresowej średniej kroczącej, natomiast RSI utrzymuje się w okolicy 35 punktów
Aktualnie kurs eurodolara wynosi ponad 1,23. Na wykresie godzinowym świece znajdują się powyżej zarówno 10 i 20-okresowej średniej kroczącej. RSI wzrasta przez cały dzisiejszy dzień i zbliża się do 70.
Eurodolar znajduje się w korekcie trendu spadkowego rozpoczętego w pierwszej połowie ubiegłego roku. Po osiągnięciu w drugim dniu tygodnia maksimum na 1,2440, kurs EUR/USD zniżkował w kierunku linii wyznaczającej korektę.
Eurodolar znajduje się w korekcie trendu spadkowego rozpoczętego w pierwszej połowie ubiegłego roku.
Kurs EUR/USD od początku tygodnia stabilizuje się w okolicach 1,24. W najbliższych dniach notowania mogą wzrosnąć do 1,25, gdzie przebiega górna granica kanału spadkowego, w którym kurs znajduje się od początku czerwca bieżącego roku.
Kurs EUR/USD od początku tygodnia porusza się w wąskim przedziale wahań. W połączeniu z wyjątkowo niskimi obrotami na giełdach jest to ewidentny sygnał, że inwestorzy wyczekują na posiedzenie ECB.
Wczoraj kurs EUR/USD lekko spadł z 1,2303 do 1,2258. Notowania eurodolara ustabilizowały się po ostatnich zwyżkach spowodowanych przez wypowiedzi prominentnych decydentów Ewalda Nowotnego z Rady Prezesów i Mario Draghiego stojącego na czele tej instytucji.
W reakcji na słowa przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego eurodolar odnotował największą tygodniową zwyżkę od lutego bieżącego roku.
Kurs eurodolara osiągnął maksimum na 1,2330 - najwyższym poziomie od ponad miesiąca. Na wartości zyskiwały również inne aktywa uważane za bardziej ryzykowne.
W notowaniach eurodolara cały czas brak jest większych zmian. Kurs EUR/USD od początku tygodnia porusza się między 1,22 a 1,23. Dziś z powodu braku ważniejszych wydarzeń na rynku sytuacja prawdopodobnie się nie zmieni.
Z powodu małej liczby ważnych wydarzeń polityczno - gospodarczych oraz publikacji danych makroekonomicznych, w ubiegłym tygodniu zmienność nie była jednak wysoka.
Obniżenie przez Europejski Bank Centralny stopy depozytowej do zera spowodowało napływ kapitału na polski rynek długu, który ma stabilizujący wpływ na złotego.
Euro gwałtownie osłabiło się w stosunku do dolara. Tydzień rozpoczął się od luki bessy, a kurs EUR/USD przebił dołek z początku czerwca i znalazł się na najniższym poziomie od czterech lat.
Euro wciąż lekko traci na wartości w stosunku do dolara. Na rynku, bowiem utrzymuje się niepewność związana z dzisiejszą decyzją Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych oraz jutrzejszymi danymi z amerykańskiego rynku pracy. Nad ranem kurs EUR/USD stabilizuje się przy 1,2530.
Po naruszeniu maksimów z wczorajszego poranka EUR/USD powrócił pod barierę 1,26. Od kilkunastu tygodni kurs EUR/USD krąży wokół poziomu, w którym osiągany jest parytet ustalony na bazie teorii PPP, który w bardzo długim horyzoncie czasowym wyznacza kurs równowagi.
Po dynamicznej zwyżce z ostatniego dnia ubiegłego tygodnia i zarysowaniu formacji podwójnego szczytu, w trakcie sesji azjatyckiej eurodolar mocno spadł.
Ubiegły tydzień upłynął pod znakiem wyczekiwań na szczyt przywódców Unii Europejskiej. W pierwszej części tygodnia na rynku panowała bardzo niska zmienność.
W trakcie sesji azjatyckiej euro umocniło się w stosunku do dolara i kurs EUR/USD powrócił ponad 1,25. Niemniej jednak perspektywa dla eurodolara cały czas pozostaje spadkowa.
Wyniki greckich wyborów parlamentarnych przyniosły dużą ulgę rynkom finansowym. To jednak zbyt mało.
Przez całą sesję giełdową w Stanach Zjednoczonych dolar umacniał się w stosunku do euro.
Eurodolar od początku miesiąca porusza się w trendzie wzrostowym. W trakcie sesji w Stanach Zjednoczonych kurs EUR/USD osiągnął maksimum przy 1,2730. Nad ranem natomiast notowania znajdują się na poziomie 1,2680.
Wytchnienie na rynku, po ogłoszeniu wyników wyborów w Grecji nie trwało długo. Uwaga inwestorów szybko przeniosła się z powrotem na Hiszpanię, gdzie po raz kolejny wzrósł odsetek złych kredytów w bilansach banków.
Po informacji o możliwym dokapitalizowaniu hiszpańskich banków kwotą 100 mld EUR, notowania eurodolara tydzień rozpoczęły od luki hossy na ok. 100 pipsów i wzrostu do 1,2670.
Mimo podwyższonej awersji do ryzyka widocznej na rynku długu oraz kilka dni przed kluczowymi rozstrzygnięciami na greckiej scenie politycznej, wspólna waluta ponownie zyskała na wartości.
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami poprawa nastrojów okazała się bardzo nietrwała - europejskie indeksy, które mocno zwyżkowały w pierwszej części sesji, kończyły wczorajsze notowania pod kreską.
W reakcji na informacje o dokapitalizowaniu hiszpańskich banków przez weekend na eurodolarze powstała ponad 100 pipsowa luka.
Po piątkowym, fatalnym raporcie z rynku pracy w USA, eurodolar odnotował nowe minimum na poziomie 1,2288.
Obniżkom kursu EUR/USD towarzyszą spadki na giełdach, gwałtowne wzrosty rentowności obligacji Włoch i Hiszpanii, mocno obniżające się krzywe dochodowości długu Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych oraz deprecjacja walut emerging markets towarzyszą. Kurs po przebiciu bariery 1,25 i 1,24 naruszał dołki z 2008 roku.