Ugody dla frankowiczów po nowemu. O tym trzeba wiedzieć

Trwają intensywne prace nad stworzeniem nowej oferty ugodowej dla frankowiczów - poinformował we wtorek prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek. Jak zaznaczył podczas konferencji prasowej, przeprowadzane są zaawansowane rozmowy na ten temat, a ich efektem ma być propozycja atrakcyjniejsza od koncepcji zaprezentowanej wcześniej przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Rozmowy są bardzo intensywne. Zakładam, że w ciągu miesiąca będziemy mogli więcej powiedzieć, jeśli chodzi o nową, szerszą kampanię dotyczącą ugód, nowy model ugody, który jest przygotowywany - stwierdził cytowany przez TVN24.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Białek podkreślił, że planowane rozwiązanie będzie bazować na podobnych założeniach, co propozycja przewodniczącego KNF Jacka Jastrzębskiego z 2020 roku. Tamta koncepcja zakładała potraktowanie kredytu frankowego tak, jakby od początku był udzielony w złotych. Nowy model ma jednak m.in. ewentualną redukcję części kapitału.

- Zakładamy, że będzie to korzystniejsza propozycja - mówił szef ZBP.

Warto przypomnieć, że propozycja KNF sprzed dwóch lat miała zachęcić banki do wychodzenia do klientów z ofertami pozasądowych ugód. Nadzorca chciał w ten sposób stworzyć alternatywę dla masowych pozwów kierowanych przez frankowiczów do sądów. Koncepcja spotkała się jednak z dość chłodnym przyjęciem ze strony sektora bankowego.

Tymczasem liczba pozwów przeciwko bankom stale rośnie, a kredytobiorcy frankowi odnoszą coraz więcej sukcesów w batalii sądowej. Według danych Biura Informacji Kredytowej, w pierwszym kwartale 2024 roku liczba wyroków i ugód, na mocy których rozwiązano umowy kredytowe, wzrosła o ponad 60 proc. rok do roku. Orzeczenia unieważniające umowy frankowe stanowiły aż 97 proc. wszystkich rozstrzygnięć.

Ta tendencja przekłada się na rosnące koszty i rezerwy, jakie banki muszą tworzyć na poczet przegranych spraw sądowych.

Zgodnie z szacunkami Komisji Nadzoru Finansowego, na koniec 2023 roku potencjalne straty sektora z tytułu pozwów frankowych mogły sięgnąć nawet 234 mld zł. To niemal dwukrotnie więcej niż kapitały własne wszystkich banków w Polsce.

W tym kontekście wypracowanie nowego modelu ugód wydaje się palącą potrzebą. Prezes ZBP przyznał jednak, że negocjacje w tej sprawie są trudne i wymagają pogodzenia interesów różnych grup - zarówno kredytobiorców, jak i akcjonariuszy banków. Kluczowe będzie znalezienie rozwiązania, które z jednej strony zachęci frankowiczów do zawierania pozasądowych porozumień, a z drugiej nie obciąży nadmiernie sektora bankowego.

Obecnie w Polsce pozostaje wciąż ok. 400 tys. czynnych kredytów frankowych o łącznej wartości przekraczającej 90 mld zł. Według danych BIK, do tej pory rozstrzygnięto na korzyść kredytobiorców ponad 30 tys. spraw sądowych dotyczących tych umów. Kolejne kilkadziesiąt tysięcy pozwów czeka na rozpatrzenie.