Wiele firm prowadzi aktywną politykę związaną z promocją i reklamą oferowanych przez nie produktów oraz usług. Niejednokrotnie wybierana jest reklama umieszczana w najprężniej działającym dzisiaj medium, jakim obok radia i telewizji - jest internet.
Powyższe działania są dzisiaj coraz częściej realizowane przez współpracę z osobami prowadzącymi różnego rodzaju blogi - strony internetowe poświęcone różnej tematyce. Blogerami są zazwyczaj osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej, pasjonaci różnych dziedzin (przykładowo sportu, motoryzacji czy kulinariów). Tego rodzaju współpraca polegać może także na bezpłatnym przekazaniu blogerowi towarów czy usług, w zamian za działania promocyjne (reklamowe), realizowane za pośrednictwem prowadzonego bloga.
Jakie konsekwencje na gruncie podatku dochodowego wiążą się z realizacją tego rodzaju współpracy z blogerami?
Nie budzi wątpliwości tego rodzaju współpraca, gdy dotyczy ona umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorcami. W takiej sytuacji współpraca najczęściej jest realizowana na zasadzie tzw. świadczeń wzajemnych, w których świadczenie jednej ze stron umowy (przykładowo przekazanie produktów podatnika chcącego się promować w internecie) jest ekwiwalentne ze świadczeniem drugiej strony (realizowaną usługą reklamowo-promocyjną). Co do zasady – w takim przypadku - obie strony dokumentują przedmiotową transakcję fakturami (co przy opodatkowaniu podatkiem VAT wg takiej samej stawki oraz przyjęciu odpowiednich okresów rozliczeniowych) pozwala uznać transakcję za neutralną, co do skutków podatkowych, także na gruncie podatku dochodowego. Co do zasady w takim przypadku dochodzi do potrącenia wzajemnych wierzytelności a cała transakcje jest neutralna podatkowo w tym sensie, że przychód podatkowy każdej ze stron takiej transakcji jest _ kompensowany _ odpowiadającymi temu przychodowi kosztami.
Przedmiotowa kwestia komplikuje się jednak w przypadku realizacji tego rodzaju przedsięwzięcia z osobami nie prowadzącymi działalności gospodarczej (osobami fizycznymi - nie będącymi przedsiębiorcami). Rozliczenie takiej współpracy, realizowanej przez przedsiębiorcę z osobą fizyczną, nie będzie już neutralne podatkowo w zaprezentowanym powyżej znaczeniu. Zwrócić należy bowiem uwagę, iż w przypadku świadczeń na rzecz osoby fizycznej nie prowadzącej działalności gospodarczej (blogera), tego rodzaju przedsięwzięcie może obciążyć podatnika obowiązkami płatnika.
Tego rodzaju współpraca z blogerami w pierwszej kolejności wymaga zbadania, w kontekście możliwości realizowania nieodpłatnych, czy częściowo odpłatnych świadczeń. Zgodnie bowiem z art. 12 ust. 1 pkt 2 ustawy o PDOP przychodem jest w szczególności wartość otrzymanych nieodpłatnie lub częściowo odpłatnie rzeczy lub praw, a także wartość innych nieodpłatnych lub częściowo odpłatnych świadczeń. Pojęcie _ nieodpłatnych świadczeń _ nie zostało zdefiniowane na gruncie przepisów podatkowych, jednak w doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że przez nieodpłatne świadczenie należy rozumieć te wszystkie zdarzenia prawne i zdarzenia gospodarcze, których skutkiem jest nieodpłatne, tj. niezwiązane z kosztami lub inną formą ekwiwalentu, przysporzenie w majątku określonego podmiotu mające konkretny wymiar.
Istnieje jednak możliwość takiego uregulowania wzajemnej współpracy z blogerem, w ramach której wyłączone zostaną regulacje dotyczące świadczeń nieodpłatnych. W tym zakresie bloger może świadczyć odpłatne usługi reklamowo-promocyjne dla przedsiębiorcy (wynagrodzenie blogera musi przy tym obejmować także kwotę skalkulowanych obciążeń – podatku oraz ZUS, należnych od wynagrodzenia blogera) a z drugiej strony przedsiębiorca dostarcza blogerowi odpłatnie towary czy usługi. Odpowiednie zapisy umowne pozwolą natomiast na dokonanie wzajemnego potrącenia i nie obciążą blogera należnościami publicznoprawnymi, które zostaną pobrane (potrącone) przez płatnika.
Takie uregulowanie współpracy z blogerem będzie wiązać się dla przedsiębiorcy z rozpoznaniem z jednej strony przychodu (wartość sprzedanych blogerowi towarów, czy usług) a z drugiej strony z rozpoznaniem kosztów uzyskania przychodów, związanych z zakupionymi od blogera usługami promocyjno - reklamowymi.
Z kolei bloger uzyska przychód z tytułu świadczenia usług promocyjno - reklamowych, co (przy kwalifikacji tego przychodu do źródła przychodu jakim jest działalność wykonywana osobiście), nałoży na Spółkę obowiązki płatnika. Jeśli bloger nie prowadzi działalności gospodarczej kwalifikacja przychodu jest jednak końcowo uzależniona od zakresu uregulowanych wzajemnie stosunków (obowiązków) i może obejmować przychód z: innych źródeł, działalność wykonywaną osobiście a w przypadku udostępnienia powierzchni reklamowej również przychód z najmu czy dzierżawy. W tym zakresie istnieją rozbieżne stanowiska organów podatkowych oraz sądów administracyjnych w zakresie kwalifikacji źródła przychodów, które należy zbadać w odniesieniu do konkretnego stanu faktycznego.
Bezpiecznym w tym zakresie dla przedsiębiorcy będzie takie uregulowanie wzajemnej współpracy, aby możliwe było rozpoznanie u blogera przychodu z działalności wykonywanej osobiście (umowy zlecenie). Zgodnie z art. 13 ustawy o PDOF za przychody z działalności wykonywanej osobiście, uważa się m.in. przychody z tytułu wykonywania usług, na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło, uzyskiwane wyłącznie od, osoby prawnej z wyjątkiem przychodów uzyskanych na podstawie umów zawieranych w ramach prowadzonej przez podatnika pozarolniczej działalności gospodarczej. Zgodnie z kolei z art. 734 Kodeksu cywilnego przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Z kolei zgodnie z art. 750 ww. kodeksu, do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Przedsiębiorca podejmując współpracę z blogerem i przekazując (sprzedając) im produkty, zleca jednocześnie wykonanie określonych
usług - co do zasady usług promocyjno reklamowych. Powyższe pozwala rozpoznać na gruncie podatku dochodowego przychody blogera z działalności wykonywanej osobiście.
W przypadku umowy zlecenia do 200 zł powstanie po stronie płatnika obowiązek pobrania ryczałtowego opodatkowania należności z tytułu umów zlecenia, w wysokości 18% przychodu (bez pomniejszania o koszty uzyskania). W tym zakresie podatnik współpracujący z blogerem będzie miał obowiązek obliczenia, pobrania i przekazania zryczałtowanego podatku na rachunek właściwego urzędu skarbowego. Ponadto, w terminie do końca stycznia roku następującego po roku podatkowym, podatnik będzie obowiązany do sporządzenia i przekazania deklaracji rocznej o zryczałtowanym podatku dochodowym na formularzu PIT-8AR. W tej sytuacji podatnik nie będzie miał obowiązku wykazania kwot wynikających z umów spełniających ww. warunki ani w deklaracji PIT-11, ani w deklaracji PIT-4R a bloger nie będzie obciążony żadnymi dodatkowymi obowiązkami.
W przypadku umowy zlecenia o wartości powyżej 200 zł, podatnik jako płatnik również realizować będzie funkcję płatnika, jednak obliczy, pobierze oraz wpłaci zaliczkę na podatek dochodowy (z uwzględnieniem kosztów uzyskania przychodu) oraz sporządzi i prześle informację PIT-11 blogerowi oraz właściwemu urzędowi. Podatnik uwzględni również zaliczkę na podatek w deklaracji PIT-4R.
Przyjmując powyższe rozwiązanie oraz uwzględniając, że wartość zlecenia przekroczy wskazany limit (200 zł), bloger rozliczy jedynie w zeznaniu rocznym przychód z działalności wykonywanej osobiście, otrzymując od Spółki informację PIT-11. Powyższe nie obciąży go jednak dodatkowym obowiązkiem zapłaty podatku dochodowego, który wcześniej w formie zaliczki zostanie potrącony przez podatnika, jako przez płatnika.
Odmienne uregulowanie przedmiotowej kwestii - rozpoznanie przychodu z innych źródeł, czy z najmu (dzierżawy), powodowałoby u blogera obowiązek rozliczenia uzyskanego przychodu w zeznaniu podatkowym i obciążyło go obowiązkiem uregulowania podatku we własnym zakresie, a przy najmie również obowiązkiem odprowadzania zaliczki na podatek w ciągu roku. Powyższe może odstraszyć potencjalnych blogerów od udziału w tego rodzaju przedsięwzięciach.
Realizacja na gruncie podatku dochodowego współpracy z blogerami będącymi osobami fizycznymi powinna co do zasady może zatem przybierać formę umowy współpracy w zakresie realizacji z jednaj strony odpłatnej dostawy towarów/usług (produktów przedsiębiorcy) a z drugiej strony odpłatnego świadczenia usług reklamowych (bloger). Przy odpowiednim uregulowaniu wzajemnych stosunków przedsiębiorca w jednym okresie (miesiącu) rozpozna zarówno przychód (sprzedaż produktów), jak i koszt uzyskania przychodu (zakupione usługi promocyjno - reklamowe). Blogera z kolei nie będzie obciążać obowiązek poniesienia ciężarów podatkowych (obowiązek zapłaty podatku) a jedynie obowiązek jego rozliczenia w zeznaniu rocznym - zakładając, że wynagrodzenie blogera będzie także obejmować kwotę skalkulowanych obciążeń - podatku oraz ZUS).
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Reklama na stronie internetowej - skutki podatkowe Osoby prowadzące blogi powinny pamiętać o konieczności opodatkowania osiąganych w ten sposób przychodów. | |
Obóz zimowy z dofinansowaniem i bez podatku Otrzymane od pracodawcy kwoty dopłat do wyjazdu dziecka na zimowisko, obóz czy nawet sanatorium mogą być zwolnione od podatku. | |
Auto po liftingu. Najlepsza reklama dla firmy? Samochody służbowe nie muszą spełniać jedynie funkcji logistycznych. |