Witam

Moja żona miała umowę na zastępstwo, która wygasła jej w ciąży, czyli nie ma prawa do urlopu macierzyńskiego itp świadczeń. Od tego czasu przebywa na zwolnieniu lekarskim, na którym pieniądze wypłaca jej ZUS.
Obecne zwolnienie ma wypisane prawie do końca lipca, a termin porodu ma na początek sierpnia.
Czy ktoś się może "doczepić", nasłać kontrolę, jeżeli po kolejnej wizycie u lekarza zrezygnuje z kolejnego L4 (które i tak będzie max na ok 2 tygodnie) i pójdzie zarejestrować się na bezrobociu ?
Należeć będzie jej się zasiłek dla bezrobotnych, który w przypadku urodzenia dziecka zostanie przedłużony do 12 m-cy.
Czy jedynym problemem będzie to, że lekarz nie będzie chciał wystawić zaświadczenia o zdolności do pracy ?


Mam nadzieję, że nie zakręciłem za bardzo.
Pozdrawiam