Witam wszystkich. Szukałam dużo po internecie informacji, ale pasujacej do mojej nie znalazłam. Moja działka została wydzielona z jednej dużej. Właściciel dokonał podziału swojej własności na dwie działki równej wielkości oraz drogę dojazdową do działki drugiej położonej z tyłu za działką pierwszą. Wydzielił także pas 1,5 metrowy wzdłuż drogi gminnej pod poszerzenie drogi.
Kupiłam działkę drugą – tą położoną z tyłu za działką pierwszą, oraz drogę dojazdową na własność. Po moim zakupie, kilka dni później, u tego samego notariusza, właściciel dokonał także sprzedaży działki znajdującej się przede mną oraz sprzedał także ten pas 1,5m, który był w gminie zastrzeżony w warunkach zabudowy pod poszerzenie drogi gminnej. Dodam także, że ten pas został wydzielony przez całą szerokość działki, gdyż gmina miała to przejąć. W momencie sprzedaży tego pasa pozbawił mnie dojazdu do działki, teraz mam problem z sąsiadką, która kupiła działkę przede mną, jej mąż mieszka w stanach a kupili ją pół na pół. Miała ona od niego upoważnienie do kupna działki. Teraz gmina chce od niej odkupić ten kawałek ale ona nie chce się zgodzić- podaje wygórowaną cenę na którą gmina się nie zgadza . Do mnie twierdzi, że ustali mi służebność przejazdu przez ten mały kawałeczek do drogi gminnej, ale obecnie mąż pojechał na jakąś delegacje i nie wie kiedy wróci i ile to będzie kosztować – mam pokryć koszty notariusza, dojazdu itp. w stanach. To jest jej już kolejna wymówka, krótko mówiąc zwleka z czasem.
Gość, u którego kupiliśmy działkę tłumaczy się że on nie wiedział że droga, którą kupiliśmy nie przylega bezpośrednio do drogi gminnej.
Co ja mam teraz zrobić? Kupiłam działkę z dojazdem do drogi gminnej, a teraz się okazuje, że go nie mam. W gminie powiedziano mi, że notariuszka nie miała prawa sprzedać tego kawałka, gdyż był on w papierach zastrzeżony pod poszerzenie drogi gminnej. Co robić kogo teraz pociągać do odpowiedzialności. Chcieliśmy z mężem w tym roku się budować, pozwolenie prawie gotowe, brakuje tylko świstka z dojazdem.