Forum
Komentarze użytkownika "gollum"
Komentarze użytkownika: gollum
gollum
/ 2007-03-04 17:19
/
Uznany Gracz Giełdowy
Aaa. Dzięki.
Teraz to jasne.
gollum
/ 2007-03-04 17:09
/
Uznany Gracz Giełdowy
Znaczy że co? Bo nie wiemy czy jesteśmy nagonieni na kupno czy na sprzedaż :D
Może choć malutka rakietka jakaś?
gollum
/ 2007-03-04 15:37
/
Uznany Gracz Giełdowy
;)
gollum
/ 2007-03-04 15:34
/
Uznany Gracz Giełdowy
Ty jak wytrzeźwiejesz to się robisz nie do wytrzymania :P
gollum
/ 2007-03-04 15:05
/
Uznany Gracz Giełdowy
Z drugiej strony wykres W20 wygląda tym gorzej im większą dasz kompresję :)
Fuj, jaki brzydki.....
gollum
/ 2007-03-04 15:03
/
Uznany Gracz Giełdowy
ING - przy pieniężnym nie ma opłaty dystrybucyjnej. Gdzie indziej pewnie też bo od czego tu oplatę pobierać ;)
gollum
/ 2007-03-04 14:41
/
Uznany Gracz Giełdowy
I dlatego mówię że trzeba podchodzić ze spokojem.
gollum
/ 2007-03-04 14:38
/
Uznany Gracz Giełdowy
Emocje dotyczą wszystkich, mnie też. Chodzi tylko o to, żeby pod ich wpływem nie podejmować decyzji.
A Big o ile pamiętam nie ma wszystkiego spieniężonego - wręcz przeciwnie zdaje się?
Re: GPW poddaje się ostatnia
gollum
/ 2007-03-04 14:24
/
Uznany Gracz Giełdowy
A ja się zgadzam i z topolem i z warrenem i z bigiem. Mamy korektę. Może być długa i głęboka. Ale nie grozi nam prawdziwa bessa i tyle. Przynajmniej jeszcze nie.
Najważniejsze jest teraz zachować spokój i nie świrować pawiana. Nie panikować i nie biegać jak kot z pęcherzem po parkiecie.
Bo jak się wytworzy panika to zrobią z nas jogurt z ekstradużymi kawałkami inwestorów.
Ot co.
gollum
/ 2007-03-04 13:07
/
Uznany Gracz Giełdowy
Przekombinowałeś :D
A co zrobisz jak nie puszczą reklam? ;)
gollum
/ 2007-03-04 12:25
/
Uznany Gracz Giełdowy
Oczywiście. Ale taki z niego drapieżca jak z koziej dupy trąba więc sam wiesz :)
gollum
/ 2007-03-04 11:59
/
Uznany Gracz Giełdowy
Ja rozumiem topol. Nie chodzi mi o to żebyś to dno teraz wskazał, tylko wtedy kiedy je osiągniemy. To miałem na myśli.
Re: GPW poddaje się ostatnia
gollum
/ 2007-03-04 11:58
/
Uznany Gracz Giełdowy
Widzę że choć nasz pierwszy zjazd przeszedł do historii wciąż pojawiają się na forum zatroskane naszym zdrowiem trolle, którym nie było w życiu dane poznać jak to jest mieć kumpla. Dziwią się i snują chore teorie o jakiejś toczącej się walce, drapieżnikach, ścierwie i tym podobnych głupotach. Naczytali się pier_dół o żabach i teraz na siłę próbują zainteresować tym innych.
Wiem, że są tacy, którym w dzieciństwie rodzice musieli wieszać na szyi kiełbasę żeby choć psy się chciały z nimi bawić ale Jezus uczy, żeby pochylić się nad każdym stworzeniem i tak musimy postępować i tłumaczyć wciąż i wciąż.
.
Mi na przykład zachciało się opcji. Może i nie zaczynałem od zera bo coś jednak wiedziałem i coś poczytałem ale nigdy nie miałem serca żeby się nauczyć porządnie i w praktyce. Aż w końcu nudy spowodowane chorobą i zwolnieniem z pracy sprawiły, że wziąłem się za robotę. I co się okazało? Okazało się że mam kumpli. Mam Samuraja, Gabrika i Pablo na gadulcu, którzy się opcjami bawią. Okazało się że w ciągu kilku dni przeszedłem drogę, którą samotnie musiałbym pokonywać tygodniami i płacąc za to słono kapitałem – bo nauka kosztuje. Wciskanie jakichś dupereli o rzekomej wzajemnej wrogości uczestników giełdy jest śmieszne. Ja na giełdzie może się nie dorobiłem wielkiego majątku ale zarobiłem kilka złotych i nie narzekam. Cóż jednak z tego skoro zyskałem prawdziwych kumpli? Z krwi i kości, którzy mi pomagają tam gdzie potrafią? Ktoś z Was umie to wycenić w złotówkach? Ja nie.
I tak to jest. Jak Samurajowi albo dżejowi się zepsuje samochód w promieniu 150 kilometrów od Katowic to nie będą dzwonili na psiarnię żeby pomoc drogową przysłali tylko zadzwonią do kumpla a ja przyjadę ze sznurkiem i będą chłopaki mieli gdzie przekimać i z kim się wódki napić dopóki im auta nie naprawią. O to w tym chodzi a nie o giełdę.
Takie są rzeczywiste korzyści z bycia członkiem jakiejś społeczności. A bzdety o nawozie sobie można w tyłek wsadzić bo tam miejsce nawozu.
gollum
/ 2007-03-04 11:44
/
Uznany Gracz Giełdowy
Topol wczoraj zniknąłeś i nie zdążyłeś odpowiedzieć. Powiesz kiedy według Ciebie osiągniemy to dno o którym wczoraj pisałeś?
gollum
/ 2007-03-04 11:30
/
Uznany Gracz Giełdowy
O tak i ja będę z moją deskorolką ;)